Zdaniem Pawła Kowala związki partnerskie powinny być zalegalizowane. Co więcej, poseł KO podkreślił, że "to pomysł, który będzie popierany także przez mądrych konserwatystów". Polityk tymi słowami wpienił prawicową cześć mediów społecznościowych.
Reklama.
Reklama.
Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej przedstawił swoje stanowisko w sprawie konieczności legalizacji związków partnerskich
Poseł, który był kiedyś związany był z Prawem i Sprawiedliwością, powiedział wprost, że ma na myśli również związki homoseksualne, a taki stan rzeczy powinni popierać też "mądrzy konserwatyści"
Stanowisko wzburzyło prawicowych komentatorów, którzy zarzucają Kowalowi, że chce "wkupić się w łaski swoich patronów politycznych"
Poseł KO Paweł Kowal wygłosił swoją tezę na spotkaniu organizowanym przez Nowoczesną. Jak podkreślił, nie ma żadnej przeszkody, by nie zalegalizować związków partnerskich.
Paweł Kowal o związkach homoseksualnych
Kowal powiedział wprost, że ma na myśli związki partnerskie, również homoseksualne.
Jak dodał polityk, będą to popierali także "mądrzy konserwatyści, jak na całym świecie".
– Taki konserwatyzm to jest zwykłe patrzenie na świat, na to, jak dzisiaj ludzie żyją i my odpowiadamy na te zmiany i nikt się tego nie boi. Dla takich osób będzie miejsce na naszym wielkim statku – zaznaczył.
Wypowiedź Pawła Kowala zagotowała prawicę
Informację o wypowiedzi Pawła Kowala o związkach partnerskich przytoczył, wraz z krótkim komentarzem prawicowy portal wPolityce. Wypowiedź skomentowano słowami, że "politycy przez lata kojarzeni z prawicą nie cofną się przed niczym, byle wkupić się w łaski swoich nowych patronów politycznych".
Przy okazji tego cytatu zostało wyciągnięte pochodzenie Kowala, który był przez lata związany ze środowiskiem konserwatywnym, w tym pełnił funkcję m.in. ministra w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
Wśród komentarzy pojawiły się głosy, w których wyciągnięto Kowalowi również, że twierdzi, że jest katolikiem, a jego wypowiedź nazwano "żenującą".
"Czym się różnią od lewaków i liberałów konserwatyści, tacy jak Paweł Kowal? Już niczym" – skwitował inny z komentujących.
Kowal był też europosłem z ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Z Prawa i Sprawiedliwości wystąpił w 2010 roku. Z Koalicją Obywatelską związany jest od 2019 roku, kiedy to w wyborach zdobył mandat poselski z ramienia tej partii.
(...) Nie ma dzisiaj żadnej przeszkody ani żadnej istotnej racji społecznej, żeby powiedzieć ludziom, którzy chcą spędzić razem kawał życia w przyjaźni – dwóm kobietom, dwóm mężczyznom, kobiecie i mężczyźnie, że mogą dziedziczyć po sobie jakąś umowę, mogą
dowiedzieć się o swoim stanie zdrowia, mogą współdecydować o leczeniu, itd. To jest zwykły ogląd świata.