"Wszyscy czekali na głównego arbitra – USA". Ekspert o badaniu tragedii w Przewodowie
Ekspert do spraw wojskowości Wojciech Łuczak po raz kolejny był gościem Jacka Pałasińskiego w nowym odcinku podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem". Tym razem głównym tematem konwersacji była sytuacja związana z eksplozją w Przewodowie.
– Mieliśmy do czynienia z czymś, co w języku wojskowym nazywa się atakiem saturowanym. To znaczy z wielu kierunków nadlatuje wiele pocisków. Mało tego są to pociski nadlatujące na małym pułapie z dużą prędkością – powiedział Wojciech Łuczak, chcąc wytłumaczyć to, co stało się w Przewodowie.
15 listopada siły ukraińskie najprawdopodobniej wystrzeliły dwie rakiety S-300, które miały zatrzymać pocisk manewrujący zmierzający w kierunku elektrowni Dobrotwirskiej. Ekspert twierdzi, że "jedna z tych rakiet miała trafić rosyjski pocisk, a druga poszybowała dalej. Powinna ulec samozniszczeniu, i prawdopodobnie uległa samozniszczeniu, ale spadła osiem kilometrów za granicą, na terenie Polski".
Wojciech Łuczak odniósł się także do milczenia rządu i dezinformacji w sprawie wybuchu w Przewodowie. – Wszyscy czekali na głównego arbitra, jakim są Stany Zjednoczone – powiedział.
– Mieliśmy do czynienia z czymś, co w języku wojskowym nazywa się atakiem saturowanym. To znaczy z wielu kierunków nadlatuje wiele pocisków. Mało tego są to pociski nadlatujące na małym pułapie, z dużą prędkością – powiedział Wojciech Łuczak, chcąc wytłumaczyć to, co stało się w Przewodowie.
15 listopada siły ukraińskie najprawdopodobniej wystrzeliły dwie rakiety S-300, które miały zatrzymać pocisk manewrujący zmierzający w kierunku elektrowni Dobrotwirskiej. Wyjaśniono, że "jedna z tych rakiet miała trafić rosyjski pocisk, a druga poszybowała dalej. Powinna ulec samozniszczeniu, i prawdopodobnie uległa samozniszczeniu, ale spadła osiem kilometrów za granicą, na terenie Polski".
Ekspert odniósł się także do milczenia rządu i dezinformacji polskich mediów w sprawie wybuchu w Przewodowie. – Wszyscy czekali na głównego arbitra, jakim są Stany Zjednoczone – powiedział.