Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę wieczorem na Rondzie Reagana we Wrocławiu. Wycieczkowy autokar zjechał do przejścia podziemnego, w wyniku czego przód pojazdu z dużą siłą uderzył o chodnik. Kierowcy nie udało się uratować. Pojazd miał wypaść z ronda po zderzeniu z autem osobowym.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pojazd turystyczny wypadł z ronda do przejścia podziemnego
Kierowcy nie udało się uratować mimo reanimacji
Wypadek we Wrocławiu - kierowca nie żyje
Do wypadku doszło około godz. 21:20 w niedzielę. Jak podaje portal tu.wrocław.pl, ze wstępnych ustaleń wynika, że autokar wycieczkowy znanej wrocławskiej firmy Margo Travel zderzył się z autem osobowym. W wyniku uderzenia wypadł z ronda i wjechał w przejście podziemne. Uderzył o chodnik, w wyniku czego przód pojazdu został zniszczony.
Autokarem podróżowały trzy osoby. Dwoje pasażerów i kierowca, którego nie udało się uratować. Kabina po uderzeniu wprost w chodnik nad przejściem została częściowo zmiażdżona, co utrudniało dostanie się do poszkodowanego kierowcy. Przybyły na miejsce służby musiały rozcinać auto.
Jak podaje Wp.pl 54-latek nie przeżył pomimo reanimacji. Pasażerowie autokaru zostali ranni i trafili do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowca auta osobowego marki Skoda nie poniósł obrażeń.
Jak podali dolnośląscy policjanci, autokar poruszał się od strony mostu Szczytnickiego. Od razu po wypadku rondo Reagana od skrzyżowania z Piastowską do skrzyżowania z Curie-Skłodowskiej zostało zamknięte dla ruchu. Ruch w kierunku mostu Grunwaldzkiego był utrudniony.