
Może nie zawsze jest to zauważalne, ale w ostatnim czasie towarzyszy nam urodzaj filmów made in Poland. I to tych z wyższej półki, takich, których twórcy stawiają na jakość. Dużo dla celu, by przybliżyć je szerszej widowni, robi serwis CANAL+ online. Jeśli przepadacie za polskim kinem, to końcówka tego roku daje wam mnóstwo powodów, aby dołączyć do społeczności skupionej wokół tej właśnie platformy.
Od 1 listopada CANAL+ online wyświetla film "Przejście". To metafizyczny dramat z elementami fantastyki – oto w wyniku nawałnicy zostaje uszkodzony most łączący świat żywych ze światem umarłych, przez co Maria, która zginęła, ma wrażenie, że dalej żyje, i mimo nacisku bliskich nie zgadza się na swoją śmierć. 3 listopada odbyła się zaś premiera dramatu "Powrót do tamtych dni" ze świetną rolą Macieja Stuhra wcielającego się w męża i ojca, który wraca z USA do Polski, przywożąc swoją chorobę alkoholową.
Dla miłośników kina dokumentalnego perełką będą "Obłoki śmierci", które do biblioteki platformy trafiły 10 listopada. Twórcy przedstawiają Bitwę pod Bolimowem (1915 rok, I wojna światowa), która przeszła do historii ze względu na pierwsze użycie broni chemicznej na masową skalę. 12 listopada na platformie zagościła z kolei komedia "Samiec Alfa", która nie bierze jeńców w wyszydzaniu biznesu polegającego na szkoleniu kursantów z umiejętności randkowania i budowania związków uczuciowych.
W dniu 15 listopada na stronach serwisu pojawiła się komedia "Jakoś to będzie". Jej bohaterami są trzej życiowi nieudacznicy marzący o lepszym jutrze, ale zbyt leniwi, by rzeczywiście odmienić swój marny los. W myśl powiedzenia "Nie ma gorszych wrogów niż najlepsi przyjaciele" CANAL+ online proponuje komedię obyczajową "Biały Potok" o przyjaźni dwóch małżeństw, które muszą zmierzyć się z odkryciem, że między mężem z jednej pary a żoną z drugiej pary istnieje coś więcej niż tylko dobrosąsiedzkie relacje.
Wielbiciele kina familijnego od 17 listopada mają dostęp do filmu animowanego polskiej koprodukcji "Nawet myszy idą do nieba". Wykonany techniką animacji lalkowej obraz opowiada o myszce i lisie, którzy giną w wypadku i trafiają do nieba, gdzie zyskują szansę na stworzenie czegoś bezcennego – prawdziwej przyjaźni. A jeśli ktoś gustuje w mrocznych klimatach, to powinien odhaczyć dostępny od tej samej daty "Mój dług", kryminał kontynuujący losy Sławomira Sikory, bohatera głośnego filmu Krzysztofa Krauzego.
A może ktoś ma ochotę na science fiction w polskich klimatach? Też coś się znajdzie. Choćby dystopijny film "Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę", którego premiera odbyła się 24 listopada. Snuje on wizję totalitarnej Polski z niewolniczym systemem pracy, ukazując walkę jednego z aktywistów o wolność dla jednej z robotnic. Nie może też zabraknąć kina romantycznego. Tu propozycją jest "To musi być miłość" (od 26.11) – świąteczna opowieść o trzech siostrach i ich matce meblujących na nowo swoje życie uczuciowe.
Zostając jeszcze przy gatunku komedii romantycznych, warto wymienić też zapowiedziany na grudzień film "Każdy wie lepiej" o perypetiach dwóch zakochanych, którzy starają się stworzyć patchworkową rodzinę, w czym przeszkadzają im zarówno ich rodzice, jak i byli partnerzy. W ostatnim miesiącu tego roku (4 grudnia) zadebiutuje też film "Na chwilę, na zawsze" o młodej wokalistce, która za spowodowanie wypadku trafia do ośrodka terapii i leczenia uzależnień, gdzie zyskuje szansę przewartościowania swojego życia.
Szybki przegląd wymienionych powyżej tytułów daje podstawy do postawienia tezy, że polskie kino nie tylko nadal zachowuje odwagę w podejmowaniu trudnych tematów, ale także wykazuje coraz większą gotowość do eksperymentowania z gatunkami, konwencją i formułą. A to tak naprawdę tylko wierzchołek filmowej góry. Wszystkie polskie produkcje (a ich jest mnóstwo) w serwisie CANAL+ znajdziecie pod tym adresem.
CANAL+ online to serwis streamingowy z biblioteką zawierającą tysiące seriali i filmów na życzenie oraz z dostępem do programów informacyjnych i rozgrywek sportowych na żywo. Użytkownicy platformy VOD płacą za subskrypcję, uiszczając miesięczny abonament. Mają przy tym możliwość współdzielenia swojego konta poprzez zakładanie wielu profili oraz streamowania treści na trzech urządzeniach jednocześnie.
Z serwisu mogą korzystać posiadacze szerokiej gamy sprzętów: komputerów stacjonarnych i laptopów (Windows, macOS), smartfonów i tabletów (iOS, Android), dekoderów (CANAL+ BOX 4K), telewizorów (Android TV, Samsung Smart TV) oraz odtwarzaczy multimedialnych (Android TV, Apple TV). Dostęp do serwisu jest możliwy z poziomu przeglądarki internetowej oraz aplikacji mobilnej.
