Nie żyje Frank Vallelonga Jr. Ciało aktora znanego z serialu "Rodzina Soprano" oraz filmu "Green Book" zostało wyrzucone z samochodu. Policja stara się ustalić szczegóły dotyczące śmierci mężczyzny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ciało mężczyzny zostało wyrzucone z samochodu na nowojorskim Bronksie.
Policja stara się ustalić okoliczności śmierci aktora znanego z filmu "Green Book" oraz serialu "Rodzina Soprano".
Nie żyje Frank Vallelonga Jr.
Frank Vallelonga Jr. przed zajęciem się aktorstwem pracował jako portier. Później grał w takich tytułach jak "Rodzina Soprano", "The Neighbourhood" czy "Green Book". Przypadek nagrodzonego Oscarem filmu z Viggo Mortensenem i Mahershalą Alim jest szczególnie ciekawy.
Komediodramat opowiada bowiem o ojcu aktora (Tony'm Lipie), w którego wcielił się Mortensen. Vallelonga Jr. wcielił się natomiast w swojego wujka. Produkcja była adaptacją napisanej przez brata aktora książki. Bracia mieli wkrótce rozpocząć prace nad nowym filmem "That's Amore".
Policja jeszcze nie ustaliła dokładnej przyczyny śmierci. Ciało aktora zostało wyrzucone z samochodu na nowojorskim Bronksie przed jedną z tamtejszych fabryk. Jak przekazało "New York Post" źródło bliskie policji Vallelonga Jr. zmarł najprawdopodobniej wcześniej z przedawkowania. Istnieje również prawdopodobieństwo, że zmagał się z bezdomnością. Służby zatrzymały kierowcę auta, z którego wyrzucono ciało aktora.
Nie żyje Christine McVie
W środę 30 listopada zagraniczne media poinformowały, że w wieku 79 lat zmarła Christine McVie, członkini kultowego zespołu Fleetwood Mac.
"Z bólem serca w imieniu rodziny informujemy o śmierci Christine McVie" – czytamy w komunikacie rodziny zmarłej angielskiej piosenkarki. Jak dowiadujemy się z oświadczenia, znana członkini zespołu Fleetwood Mac odeszła "w spokoju" w szpitalnym łóżku. Przed śmiercią zmagała się z "krótką chorobą".
"Była w towarzystwie swojej rodziny. Uprzejmie prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w tym niezwykle bolesnym czasie i życzymy wszystkim, aby zachowali Christine w swoich sercach i pamiętali o życiu tego niezwykłego człowieka i szanowanego muzyka, którego kochano na całym świecie" – dodali przedstawiciele rodziny McVie.
Hołd zmarłej McVie złożyła również legendarna Stevie Nicks, również członkini Fleetwood Mac. "Kilka godzin temu powiedziano mi, że zmarła moja najlepsza przyjaciółka, którą znałam od 1975 roku. Nawet nie wiedziałam, że jest chora... aż do późnej sobotniej nocy. Chciałam dostać się do Londynu, ale kazano nam czekać" – napisała w notce opublikowanej w mediach społecznościowych.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.