nt_logo

Miedwiediew pokazał, z kim jeszcze Rosja toczy wojnę. "Śmierć Niemca dobra dla Rosjanina"

Mateusz Przyborowski

05 grudnia 2022, 17:23 · 3 minuty czytania
Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny dał światu do zrozumienia, z kim jeszcze Rosja toczy swoją wojnę. Były prezydent skomentował właśnie ruch państw Zachodu, które zdecydowały się wyznaczyć górną granicę ceny kupna rosyjskiej ropy. Kremlowski polityk nie krył swojej frustracji w mediach społecznościowych.


Miedwiediew pokazał, z kim jeszcze Rosja toczy wojnę. "Śmierć Niemca dobra dla Rosjanina"

Mateusz Przyborowski
05 grudnia 2022, 17:23 • 1 minuta czytania
Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny dał światu do zrozumienia, z kim jeszcze Rosja toczy swoją wojnę. Były prezydent skomentował właśnie ruch państw Zachodu, które zdecydowały się wyznaczyć górną granicę ceny kupna rosyjskiej ropy. Kremlowski polityk nie krył swojej frustracji w mediach społecznościowych.
Dmitrij Miedwiediew pisze o "mieszczanach najedzonych kiełbasą i opitych sznapsem" Fot. Pool EPA / Associated Press / East News
  • Państwa Zachodu zdecydowały o wprowadzeniu górnej granicy ceny kupna rosyjskiej ropy drogą morską. Wyznaczono ją na 60 dolarów za baryłkę
  • "Niech więc zaopatrują się w sznapsy, koce i kotły. Wszystko jest jeszcze przed nami, zima dopiero się zaczęła" – odgraża się były prezydent Rosji
  • Dmitrij Miedwiediew zasugerował także, że "śmierć Niemca jest dobra dla Rosjanina"

W poniedziałek w życie weszła decyzja państw Zachodu o wprowadzeniu górnej granicy ceny kupna rosyjskiej ropy drogą morską. Wyznaczono ją na 60 dolarów za baryłkę. To wspólna decyzja Unii Europejskiej, Australii i państw G7, czyli USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec oraz Włoch.

Limit cen na rosyjską ropę to kolejne uderzenie w Kreml – kraje unijne i G7 już wcześniej wprowadziły zakazy i ograniczenia, a teraz ich decyzja ma ograniczyć dochody Rosji ze sprzedaży ropy do państw trzecich.

Sfrustrowany Miedwiediew odgraża się Zachodowi

Dmitrij Miedwiediew bardzo szybko postanowił zareagować na tę decyzję – jego komentarz pojawił się w poniedziałek w serwisie Telegram. Były prezydent Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, skomentował ten fakt w swoim stylu.

"Te działania naszych 'przyjaciół' przypominają mi bandę mieszczuchów, którzy po dużej ilości sznapsa, kiełbasy i piwa po raz pierwszy wchodzą do lodowatej wody" – napisał Miedwiediew. W dalszej części polityk, słynący z ostrych wpisów atakujących państwa zachodu, poszedł jednak dalej. Jego zdaniem "śmierć Niemca jest dobra dla Rosjanina".

"Niektórzy szybko trzeźwieją i wyskakują na zewnątrz. Niektórzy uczą się pływać w zimnej wodzie, ale trudno jest się uczyć w przeręblu. A niektórzy utoną. I zostaną pochowani przy toastach mówiących, że polegli w nierównej walce z rosyjskim niedźwiedziem i generałem Mrozem. No cóż, dobrze jest się ich pozbyć! Co jest dobre dla Rosjanina, jest złe dla Niemca".Dmitrij Miedwiediewo limicie cen na rosyjską ropę

Wspomniał też o "tych samych błędach ludzkości, próbującej regulować ceny tak, by pasowały do koniunktury politycznej". Miedwiediew odgraża się także, że z cenami ropy naftowej "będą się działy niewyobrażalne rzeczy".

"Nikt nie wie dokładnie, co się stanie, ale chcą spróbować wejść do zimnej wody, żeby pochwalić się swoją determinacją. Jedno jest pewne – nie będzie to dobre dla konsumentów. Niech więc zaopatrują się w sznapsy, koce i kotły. Wszystko jest jeszcze przed nami, zima dopiero się zaczęła" – zagroził kremlowski polityk.

Zachód nadal uderza w Rosję Putina

Przypomnijmy, na początku listopada USA pozbawiły Rosję statusu gospodarki rynkowej. Ten status otrzymała w 2002 roku, kiedy ubiegała się o członkostwo w Światowej Organizacji Handlu (WTO), do której ostatecznie przystąpiła w 2012 roku.

Rosja wciąż pozostaje członkiem tej organizacji, choć po wybuchu wojny w Ukrainie wydawało się, że sama wycofa się z WTO lub zostanie z niej wyrzucona. W tej sprawie nie zostały jednak podjęte żadne oficjalne decyzje.

23 listopada Parlament Europejski przyjął z kolei rezolucję uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Eurodeputowani wezwali też państwa członkowskie Unii Europejskiej "do opracowania unijnych ram prawnych, które nałożą sankcje na rosyjski reżim".