"Zmiana związana jest przygotowaniem urzędu do nowych wyzwań w zakresie ochrony praw człowieka" – przekazało w czwartkowym komunikacie Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Odwołanie Hanny Machińskiej z funkcji zastępczyni RPO wywołało nie tylko lawinę komentarzy, ale także bunt w ważnej komisji eksperckiej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Hanna Machińska będzie zastępczynią Rzecznika Praw Obywatelskich tylko do 31 grudnia 2022
Na tym stanowisku zastąpi ją dr hab. Wojciech Brzozowski, prof. UW
Decyzja Marcina Wiącka wywołała lawinę negatywnych komentarzy i bunt komisji ekspertów przy Krajowym Mechanizmie Prewencji i Zapobiegania Tortur, które jest częścią Biura RPO
Biuro RPO wydało komunikat ws. odwołania Hanny Machińskiej
W czwartek komunikat w tej sprawie wydało z kolei Biuro RPO.
Ja dodano, "Rzecznik niezwykle wysoko ocenia dorobek i dotychczasową współpracę z dr Hanną Machińską i liczy na dalsze współdziałanie na poziomie eksperckim". "Wniosła ona niezwykle ważny wkład w działalność urzędu, przyczyniła się do umacniania jego autorytetu i społecznego zaufania. (...) Zawsze wykazywała się (...) wielką wrażliwością i wysokimi kompetencjami, potrafiła też współpracować z organizacjami społecznymi" – wskazano.
W komunikacie podano też powody odwołania Machińskiej. "Decyzja związana jest tylko i wyłącznie z nowymi wyzwaniami, które stoją przed Biurem RPO. Dlatego stara się dostosować skład osobowy i strukturę organizacyjną współpracujących z nim ekspertów do zmieniających się potrzeb i zadań" – napisano i zaznaczono, że "tak postępowali dotychczas wszyscy Rzecznicy w trakcie swoich kadencji".
Bunt po zwolnieniu Machińskiej
Przypomnijmy, Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek podjął decyzję o odwołaniu swojej zastępczyni z dniem 31 grudnia tego roku. To od razu wzbudziło ogromne kontrowersje, ponieważ Hanna Machińska to ceniona specjalistka w zakresie praw człowieka i ochrony środowiska.
Machińska została powołana na stanowisko zastępczyni RPO pod koniec września 2017 roku. Monitorowała m.in. zatrzymania protestujących w czasie Strajku Kobiet, a także sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Wspierała też przeciwników tegorocznego Marszu Niepodległości, którzy w trakcie swojego pokojowego protestu na kilka godzin trafili bezpodstawnie do policyjnego kotła.
Po decyzji o zwolnieniu Machińskiej powstał także bunt. Większość członków komisji ekspertów przy Krajowym Mechanizmie Prewencji i Zapobiegania Tortur (jednym z organów RPO) złożyła rezygnację.
– I forma zwolnienia, i sam fakt zwolnienia jest czymś bardzo złym dla Polski, dla ludzi, szarych ludzi, którym pani Hanna Machińska pomagała – powiedział prof. Marek Konopczyński, członek komisji. – Pokład zaufania do Rzecznika Praw Obywatelskich się wyczerpał – dodał, tłumacząc powody swojej rezygnacji.
Hannę Machińską zastąpił dr hab. Wojciech Brzozowski, prof. UW – swoją pracę na stanowisku zastępcy RPO rozpocznie 1 stycznia 2023. Od początku kadencji Marcina Wiącka z Biura RPO znikają więc kolejni byli współpracownicy Adam Bodnara. W kwietniu tego roku ze stanowiskiem rozstał się dr hab. Maciej Taborowski, który przez lata reprezentował RPO w sprawach przed TSUE, ETPCz i polskim Trybunałem Konstytucyjnym.
Sama Machińska przyznała, że nie zna powodów swojego zwolnienia. "Rzeczpospolita" podała jednak nieoficjalnie, że została odwołana przez Wiącka, bo "rozmijają się ich wizje ochrony praw człowieka". "Prof. Wiącek – słyszymy – chciałby uczynić z urzędu RPO "poważny międzynarodowy instytut praw człowieka", którego dorobkiem byłyby znaczące publikacje" – czytamy.