Niesamowita Holandia, bramka w 11. minucie doliczonego czasu. Oranje cudem ocaleni
Niesamowita Holandia, bramka w 11. minucie doliczonego czasu. Oranje cudem ocaleni Fot. JUAN MABROMATA/AFP/East News

Wout Weghorst wszedł na murawę w meczu Holandia – Argentyna w 78. minucie meczu przy stanie 0:2, już pięć minut później trafił dla Oranje po raz pierwszy. I dał drużynie nadzieję na uratowanie wyniku i marzeń o półfinale MŚ. Holenderski snajper w jedenastej minucie doliczonego czasu gry zszokował Albicelestes swoim golem na 2:2. Ależ to była kapitalna akcja!

REKLAMA
  • Holandia przegrywała już 0:2 z Argentyną w ćwierćfinale mundialu
  • Klęska była blisko, ale Oranje uratował niesamowity Wout Weghorst
  • Pojedynek zakończył się po dogrywce, o awansie decydowały karne
  • Takie rzeczy dzieją się tylko na mundialu!

    Wout Weghorst, 30-letni napastnik Besiktasu Stambuł, wszedł na murawę w meczu Holandia – Argentyna w 78. minucie. Albicelestes byli kwadrans od półfinału, prowadzili 2:0 i mogli czuć się coraz pewniej na Lusail Iconic Stadium. Ale Oranje dopiero zaczynali spektakl. Długo grali bardzo słabo, długo nie potrafili zaatakować, ale wreszcie dopięli swego.

    Już pięć minut po wejściu na boisko Wout Weghorst strzelił pięknego gola głową, zrobiło się więc 1:2 i piłkarze Louisa van Gaala ruszyli do frontalnego ataku. A rywale zaczęli się mylić i zrobił się fantastyczny mecz. A czas uciekał w piątkowy wieczór niemiłosiernie.

    Zobaczcie pierwszą bramkę Wouta Weghorsta dla Holandii:

    Pomarańczowi nie mieli nic do stracenia, nacierali i szukali swojej szansy. A sędzia Mateu Lahoz doliczył aż dziesięć minut do czasu gry. Walka trwała, tuż przed końcem Holandia miała rzut wolny przed polem karnym rywali. Rozegrała go fantastycznie! Teun Koopmeiners podał sprytnie po ziemi do Wouta Weghorsta, a ten posłał piłkę przy słupku i było 2:2. Niesamowite!

    Zobaczcie drugą bramkę Wouta Weghorsta dla Holandii:

    W ostatniej akcji meczu Oranje wyrównali na 2:2, a sędzia Mateu Lahoz nie miał wyjścia. Zarządził dogrywkę w Lusajl. Trzydzieści dodatkowych minut goli nie przyniosło, więc walka rozegrała się aż po rzuty karne. W nich Argentyna była lepsza od jeden strzał, wygrała 4:3 i wzięła awans do półfinału. Decydujący strzał oddał Lautaro Martinez, Albicelestes zagrają o medale w Katarze.