Dorota Gardias po udziale w programie "Mask Singer" odkryła swoją nową pasję. Zaczęła śpiewać. Czy teraz na tym skupi swoją karierę i porzuci pracę prezenterki? Swoim ostatnim komentarzem na ten temat rozwiała wszelkie wątpliwości fanów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dorota Gardias od lat pracuje przed kamerą. Ostatnio najbardziej znana jest z prowadzenia pogody na antenie TVN
Wystąpiła również w pierwszej edycji show "Mask Singer", gdzie popisała się swoim wokalnym talentem. Na tym jednak nie poprzestała
Teraz nagrywa własny utwór. Czy dalej będzie też prezenterką?
Zanim Gardias zaczęła pracę w telewizji, próbowała sił w modelingu, a także w konkursach miss (w 1995 roku wygrała wybory Miss Nastolatek Tomaszowa Lubelskiego), o których po latach wypowiedziała się mało przychylnie.
Swoją urodę i aparycję Gardias ostatecznie postanowiła wykorzystać przed kamerą. Dziś jest niewątpliwie jedną z najbardziej znanych prezenterek zajmujących się pogodą. Od lat współpracuje ze stacją TVN. Tam można oglądać ją w serwisie pogodowym po "Faktach", czy też w popularnym programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN".
Doskonale odnalazła się też w roli prowadzącej różne programy rozrywkowe, takie jak: "Projekt plaża". Chętnie brała udział w formatach swojej stacji jako uczestniczka. Zdobyła Kryształową Kulę w "Tańcu z gwiazdami" i podbijała zakątki Azji w produkcji pt. "Azja Express".
Gardias zaczęła śpiewać. Czy rzuci prowadzenie pogody dla muzyki?
Okazuje się, że Gardias ma wiele talentów. Kolejnym z nich mogła się pochwalić w "Mask Singer". Zaśpiewała nie tylko tam. Kolejny występ zaliczyła podczas 25-lecia TVN. Wykonała przed publiką utwór pt. "Co mi Panie dasz".
Gwiazda idzie za ciosem. Na początku zachęcili ją do tego znajomi z branży. – Po programie "Mask Singer", kiedy Kuba Wojewódzki tak mi posłodził i tak dodał wiatru w skrzydła, nabrałam odwagi. Uwierzyłam w siebie, jeśli chodzi o tę płaszczyznę i... mamy piosenkę. Mam już nagrane demo, za chwilę wchodzimy do studia i liczę na to, że w grudniu będziemy już ją mogli państwu zaprezentować – zdradziła Dorota Gardias w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl.
Wspomniała, że wychowała się na utworach Kory i Bajmu. A jej piosenka ma być ukłonem w ich stronę. Czy to oznacza, że Gardias zamierza skupić się na muzyce i porzucić pracę pogodynki?
W dalszej części wywiadu uspokoiła jednak fanów: – Uwielbiam pracę w telewizji, naprawdę. Zwłaszcza w programach na żywo, jak jest jakaś interakcja, są inni prowadzący, jak można podyskutować, pożartować, kiedy są jakieś wyzwania, kiedy coś się ciekawego dzieje. W takich sytuacjach odnajduję się najlepiej.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Gardias przeżyła chwile grozy. Zdiagnozowano u niej raka piersi. Miała centymetrowego guza. – Gdy usłyszałam, że to nowotwór i jak najszybciej trzeba zrobić operację, życie przeleciało mi przed oczami – przyznała w jednym z wywiadów.
Na szczęście nie było tam żadnych złośliwych komórek, a w październiku prezenterka była już po operacji. Obyło się również bez chemioterapii czy radioterapii.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.