W środę po południu nad Warszawą przeleciały na niskiej wysokości cztery nieduże samoloty odrzutowe. Ich obecność i hałas, który generowały, mocno zaniepokoiły mieszkańców. Sprawdziliśmy, o co chodzi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W poniedziałek około godziny 12:45 nad Warszawą bardzo nisko przeleciały cztery myśliwce. Ich przelot był bardzo głośny i wywołał poruszenie mieszkańców.
Sprawdziliśmy na mapach lotniczych i rzeczywiście nad stolicą przeleciały polskie myśliwce F-16C Fighting Falcon. Mapa na stronie Aviateam.pl zarejestrowała je w okolicach Łochowa na północny wschód od Warszawy. Następnie skierowały się na południe, po czym przed Otwockiem odbiły na zachód w kierunku stolicy.
Myśliwce przeleciały nad Warszawą bardzo nisko, bo nad Śródmieściem i Wolą znajdowały się na wysokości 1400 stóp, czyli około 426 metrów.
Dlaczego F-16 przelatywały tak nisko nad Warszawą? Ma to związek z pogrzebem Mirosława Hermaszewskiego, którego ceremonia trwała w tym czasie na warszawskich Powązkach. Informację tę podał na Twitterze były korespondent wojenny Marcin Ogdowski.
Przypomnijmy, że generał Hermaszewski poza tym, że był astronautą i pierwszym Polakiem, który poleciał w kosmos, wykonywał też loty zapoznawcze na samolotach bojowych innych państw m.in. właśnie na F-16.