Prawo i Sprawiedliwość ostatnio nie wypada najlepiej w sondażach. W przyszłym roku czekają Polskę również wybory parlamentarne. Na ten temat wypowiedział się właśnie Marek Suski. Z jego ust padło kilka zaskakujących twierdzeń.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Obecna kadencja Sejmu i Senatu trwa do 12 listopada 2023 roku. Oznacza to, że w tym roku w Polsce odbędą się także kolejne wybory
Poparcie Polaków dla głównych rywali na polskiej scenie politycznej, czyli PiS i KO jest bardzo wyrównane
PiS nie może być zatem pewne, że wygra wybory. Na ten temat mówił na antenie Radia Plus Marek Suski z PiS
– To w demokracji rzecz nieprzewidywalna. Niezłe sondaże nie oznaczają większości w przyszłym Sejmie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymywał słowa i zrobił bardzo dużo, natomiast wyroki wyborców są różne – mówił Marek Suski, pytany w Radiu Plus o to, czy w przyszłorocznych wyborach Prawo i Sprawiedliwość odda władzę.
Suski: Trzeba po prostu wyborów pilnować
I dodał: "Będziemy przekonywać wyborców, że warto postawić na PiS. Przyzwyczajamy się do ciężkiej pracy, jeździmy w teren i mam nadzieję, że przekonamy obywateli, że warto jeszcze raz zagłosować na PiS".
Polityk PiS skomentował również zmiany kontroli wyborów, które chce wprowadzić jego partia. Jak tłumaczył, z komisji wyborczych w przeszłości dochodziły sygnały "o sytuacjach, które nie powinny mieć miejsca".
– Żeby tego uniknąć, trzeba po prostu wyborów pilnować. W niektórych miejscach było bardzo daleko do komisji i np. starsi nie szli do wyborów. Stąd większa liczba komisji, która powinna też podnieść frekwencję wyborczą, bo łatwiej będzie wziąć udział w wyborach. Nie ma pewności, komu pomożemy i jak będzie głosował – przekonywał na antenie stacji.
Z jednego z najnowszych badań Ipsos dla OKO.press i TOK FM wynika, że PiS może obecnie cieszyć się wynikiem na poziomie 34 proc., co oznacza, żepoparcie dla partiiwzrosło o 2 punkty procentowe w porównaniu do listopada. Koalicja Obywatelska bez zmian może liczyć na poparcie 27 proc. Polaków.
Co jednak z poparciem dla innych partii? Spadek zaliczyła Polska 2050, która dziś może liczyć na 10-procentowe poparcie, czyli o 2 punkty procentowe mniej. Lewica zgarnęła w sondażu 9 proc. głosów (bez zmian).
Stabilne poparcie ma również Konfederacja, która może liczyć na 6 proc. Z kolei PSL uzyskałoby jedynie na 4 proc., co oznacza spadek 1 pkt. proc. w porównaniu do listopada. AgroUnia ma tylko jeden procent poparcia. 8 proc. badanych w tej ankiecie jest niezdecydowanych, na kogo miałaby zagłosować.
A jak wygląda podział na mandaty? OKO.press zauważa, że obóz rządowy ma minimalne szanse na zdobycie samodzielnej większości w Sejmie. W nawiązaniu do nowego sondażu, w grudniu PiS miałoby 211 mandatów (+14 w porównaniu do listopada), KO - 148 mandatów (+6), Polska 2050 - 45 mandatów (-14), Lewica - 39 mandatów (+2), a Konfederacja - 16 mandatów (+4).
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.