Internautka zarzuciła Zborowskiej narażanie bliskich. Aktorka nie pozostała obojętna
Kamil Frątczak
28 grudnia 2022, 18:41·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 grudnia 2022, 18:41
Zofia Zborowska po raz kolejny zaskoczyła internautów. Swoim zachowaniem bardzo zirytowała jedną z komentujących, która nie pozostała obojętna wobec tego, co aktorka pokazała na swoim Instagramie. Głównie chodziło o narażenie zdrowia bliskich Zborowskiej. Mimo wszystko aktorka nie pozostała obojętna i grzecznie, ale z nutką ironii odpowiedziała internautce.
Reklama.
Reklama.
Zofia Zborowska aktywnie prowadzi swoje social media i nieustannie pozostaje w kontakcie ze swoimi fanami, udostępniając kadry ze swojego życia prywatnego i zawodowego
Zachowanie aktorki bardzo rozjuszyło jedną z internautek, która wymownie skomentowała to, co Zborowska pokazała na swoim Instagramie
Artystka nie pozostała obojętna i wymownie, z nutką ironii odpowiedziała użytkowniczce. O co dokładnie poszło?
Zofia Zborowska w social mediach często publikuje kadry nie tylko z życia zawodowego, ale także prywatnego. Tuż przed świętami poinformowała swoich fanów, że rozchorowała się na grypę typu A. Niestety w Polsce nieustannie szaleje fala zachorowań i nie zapowiada się, aby na ten moment się to uspokoiło.
Pomimo choroby aktorka postanowiła spędzić rodzinne święta w gronie najbliższych, o czym nie zapomniała poinformować swoich fanów. Zachowanie Zborowskiej bardzo zirytowało jedną z internautek, która nie pozostała obojętna i wystosowała do niej wymowną wiadomość, w której podkreśliła, że to nieodpowiedzialne narażać swoich bliskich na infekcje, która dla niektórych może skończyć się pobytem w szpitalu.
Zborowska naraziła rodzinę na infekcję? Aktorka opublikowała wymowną odpowiedź na zarzuty internautki
"Zosiu ajm sori, ale to nie jest okej publikowanie info, że masz grypę typu A i następnie pokazywanie, jak jesteś w gronie ludzi na czilu. Szczególnie osób starszych i dzieci. Nie musisz tego przekazywać całemu światu, bo to powielanie błędnego info, że grypa to zwykłe przeziębienie. Otóż nie, a szczególnie teraz, gdy nie ma miejsc w szpitalach, bo grypa uderzyła jak sku*wysyn" – napisała w wiadomości użytkowniczka.
Aktorka w odpowiedzi na spokojnie wytłumaczyła użytkowniczce, że zanim podejmie się oceny czyjegoś zachowania, najpierw warto dopytać. Zapewniła, że cała rodzina została poinformowana o jej chorobie, a także o tym, że rodzina zabezpieczona przed ewentualnym zarażeniem i rozwojem infekcji. Artystka przyznała się, że nie wszystko upublicznia na Instagramie.
"Dziękuję za bycie instagramową policją. Na szczęście byłaś jedyna" – podsumowała sarkastycznie na sam koniec Zborowska. Pod zdjęciem korespondencji artystka podała także nazwę leku, w którą razem z rodziną zainwestowała, by móc spędzić święta w gronie najbliższych.
"Tak się nazywa ten lek. Wydaliśmy wczoraj na niego krocie. Ale za to spędziliśmy ten czas razem. Ja po 3 dawkach czuje się jak nowo narodzona. Reszta bez objawów. Ale tak jak napisałam: połowa zaszczepiona, a połowa profilaktycznie" – wyjaśniła ponownie. Jak się okazało. wszystko skończyło się szczęśliwie i bez większych uszczerbków zdrowotnych.
Dodatkowo na Instagramie Zofii Zborowskiej można było zobaczyć, jak razem z rodziną spędziła święta. Aktorka opublikowała wideo, na którym jej tata Wiktor gra na pianinie, a zgromadzeni tańczą, śpiewają i cieszą się wspólnie spędzanym czasem.