Zenek nie zaśpiewa nowych hitów. Repertuar sylwestrowy został z góry narzucony?

Tuż po świętach Bożego Narodzenia ruszyły intensywne przygotowania i próby do wystrzałowej nocy w Małopolsce. Telewizja Polska właśnie w Zakopanem przygotowuje "Sylwestra Marzeń z Dwójką", w trakcie którego widzowie będą mogli podziwiać takie gwiazdy jak: Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Sławomir, Marina, Viki Gabor czy Zenek Martyniuk.

Król disco-polo, autor hitu "Przez twe oczy zielone" zaśpiewa na Równi Krupowej swoje największe przeboje. Jednak w najnowszym wywiadzie przyznał, że nie miał wpływu na dobór repertuaru. Jak się okazuje, to nie on zadecydował, które z utworów wypromowanych przez Martyniuka zabrzmią w Zakopanem. Wychodzi na to, że repertuar został z góry narzucony przez organizatora.

Zenek Martyniuk jest bez wątpienia twarzą "Sylwestra Marzeń" wymyślonego przez Jacka Kurskiego. Co roku występuje na organizowanym przez TVP koncercie, porywając publiczność do zabawy. Jednak jak sam przyznał, nie jest osobą decyzyjną w każdym temacie. W najnowszym wywiadzie przyznał, że boli go dobór repertuaru na tę najhuczniejszą imprezę w roku.

Jak każdy artysta, wokalista w trakcie sylwestra chciałby zaprezentować swoje najnowsze przeboje. Jednak nie może tego zrobić. Jak przy każdym większym wydarzeniu za całość odpowiedzialny jest reżyser, który ma ostatnie zdanie.

W dalszej części rozmowy zdradził jakie plany wiąże z nadchodzącym nowym rokiem. Jednym z najważniejszych postanowień noworocznych jest wydanie kolejnych, nowych przebojów i udoskonalenie koncertów.

"Lubię co roku wydać jakąś nową piosenkę, teraz chyba też nie będzie inaczej. Będę więc pracował nad nowymi przebojami, poza tym chciałbym wprowadzić trochę nowości w moje koncerty. Oprócz tego, aby były fajne muzycznie, brzmieniowo, to myślę o dodatkowych wizualizacjach, aby na scenie były jakieś lasery i żeby nasi fani wychodzili jeszcze bardziej zadowoleni" – podsumował Martyniuk.