Śmierć 5-latki na Pomorzu.
Śmierć 5-latki na Pomorzu. Fot. Jacek Boron / Reporter
Reklama.

Obok ciała 5-latki miała być nieprzytomna matka. Nieoficjalnie mogło chodzić o podanie przez matkę leków na depresję córce. Kobieta miała zażywać je w ramach terapii. Następnie, według nieoficjalnych informacji, sama połknęła ich dużą ilość. Kobieta trafiła do szpitala.

32-latka leczy się na depresję od kilku lat. Policja ją zna, gdyż kilka lat wcześniej próbowała udusić własnego syna – podaje RMF FM. Dziećmi 32-latki, czyli 4-miesięćznym chłopcem i 12-latkiem, który w czasie zdarzenia przebywał w szkole, zajął się ich ojciec.

Obecnie prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci dziecka.