Maryla Rodowicz to niepodważalna diwa polskiej estrady. Przez lata kariery piosenkarka zdobyła serca polskiej publiczności i zagrała tysiące koncertów. Gwiazda jest znana z poczucia humoru i dystansu. W ostatnim wywiadzie jej słowa mogły pójść w pięty władzom TVP i samemu PiS-owi. Teraz gwiazda została zapytana o to, czy obawia się, że furtka do występów u publicznego nadawcy zostanie bezpowrotnie zamknięta.
Reklama.
Reklama.
Maryla Rodowicz w ostatnim wywiadzie niespodziewanie zaatakowała TVP, nazywając ją "telewizją reżimową" i "rządową"
Słowa legendy estrady odbiły się głośnym echem. Zareagowali na nie m.in. Maciej Orłoś oraz Karolina Korwin Piotrowska
Teraz sama zainteresowana odniosła się do swoich słów. Artystka czuje, że przesadziła?
Maryla Rodowicz słono zapłaci za słowa o TVP i PiS? Gwiazda boi się o pracę
Ostatnio Maryla Rodowicz na łamach portalu Plotek.pl gorzko podsumowała działalność Telewizji Polskiej, gdzie występuje od lat. Emocje internautów oraz znanych twarzy wzbudziło to, że o dziwo artystka wypowiedziała się bardzo niepochlebnie na temat swojego pracodawcy.
– TVP to jest reżimowa, rządowa telewizja. Artyści bojkotują festiwal w Opolu. Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też. Mnie brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu – oceniła.
Chwilę później Rodowicz ostro skwitowała poczynania Prawa i Sprawiedliwości, a także stosunek partii do społeczności LGBTQ+. Skomentowała nawet głośno wypowiedź prezydenta RP, Andrzeja Dudy, który bez namysłu poniżył osoby nieheteronormatywne. Wokalistka tym samym jednoznacznie przedstawiła swoje stanowisko w kontekście nadchodzących wyborów.
– Najbardziej zabolały mnie słowa prezydenta, który powiedział, że ludzie LGBT to nie są ludzie. Jak można tak upokorzyć drugiego człowieka?! Prezydent, który jest katolikiem, chodzi do kościoła, pochodzi z bardzo katolickiej rodziny krakowskiej, bardzo szanowanej, ojciec profesor... Nie można tak gardzić ludźmi! To jest dla mnie bardzo, bardzo przykre – przyznała szczerze.
– Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory. Żeby ludzie mogli poczuć się ludźmi, żeby mogli mówić to, co chcą, żeby mogli być tacy, jacy chcą, żeby mogli spać, z kim chcą, żeby politycy przestali im zaglądać pod kołdrę – podsumowała.
Artystka słono zapłaci za słowa o TVP i PiS? Portal Plejada skontaktował się z gwiazdą, aby ustosunkowała się do sporego odzewu po wywiadzie. Przypomnijmy, że gwiazda jest jurorką w "The Voice Senior". Okazuje się, że Rodowicz drży o swoją przyszłość w stacji.
– Martwię się o utratę pracy. Nie chciałabym stracić tej pracy, telewizja to jest moje ulubione medium. Nie ma dla mnie znaczenia, czy to jest TVP, czy Polsat, po prostu bardzo lubię telewizję. Może dlatego, że jestem wychowana w czasach, gdy była tylko telewizja od lat 70. – podkreśliła.
Piosenkarka zapewnia jednak, że nie zamierza wyobrażać sobie czarnych scenariuszy i martwić się tym na zapas. – Moje główne zajęcie to są koncerty. To lubię i kocham i znam się na tym. I oczywiście mocno stawiam na internet! – dodała.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.