Opozycja lepiej radziła sobie z utrzymaniem gospodarki w zadowalającym Polaków stanie – wynika z najnowszych badań sondażowych. Aż 12,4 proc. punktu procentowego ankietowanych więcej uważa, że to Donald Tusk radził sobie z kwestiami gospodarczymi lepiej, niż Mateusz Morawiecki.
Reklama.
Reklama.
Aż 34,4 proc. Polaków uznało, że sytuacja gospodarcza kraju była lepsza za czasów, gdy premierem był Donald Tusk
Lepiej sytuację gospodarczą za czasów Morawieckiego oceniło 22 proc. ankietowanych
Czasy rządów PO za lepsze uważa 51 proc. osób z dochodami pow. 5 tys. zł na rękę
Respondentów w sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej" zapytano: "czy - w ich ocenie - sytuacja gospodarcza Polski była lepsza w czasie gdy premierem był Donald Tusk czy w czasie, gdy premierem jest Mateusz Morawiecki?". Wyniki okazały się korzystniejsze dla lidera opozycji.
Lepiej stan gospodarczy kraju, w czasach gdy rządowi przewodniczył Donald Tusk, oceniło 34,4 proc. respondentów. 22,2 było zdania, że to lider rządu z Prawa i Sprawiedliwości radzi sobie lepiej. 19,4 Polaków uważa, że obaj premierzy radzili sobie w czasach swoich rządów podobnie, a 24,2 osób nie wyraziło swojego zdania w tej sprawie.
Wyniki sondażu jasno wskazują również, która grupa jest najbardziej dotknięta ruchami gospodarczymi Prawa i Sprawiedliwości. Rządy Donalda Tuska za gospodarczo lepszy czas uważa bowiem ponad połowa (51 proc.) badanych z dochodami powyżej 5 tys. zł na rękę. Takiego samego zdania jest także 46 proc. badanych z miast liczących między 100 a 199 tys. mieszkańców.
Z badań można wywnioskować, że do grona osób, które coraz bardziej krytycznie patrzą na dotychczasowe rządy Zjednoczonej Prawicy, dochodzi także grupa osób powyżej 50 roku życia. Wśród nich 39 proc. lepiej ocenia pracę dla gospodarki, którą wykonywała Platforma Obywatelska.
Twarde dane o rządach PO i PiS
"Rzeczpospolita" podaje także twarde dane dotyczące stanu gospodarki w roku poprzedzającym wybory. Wynika z nich m.in., że w czasach rządów opozycji inflacja była na poziomie zera, gdzie w poprzednim roku (pełnym, poprzedzającym rok wyborczy) wynosiła 14,4 proc.
Wynagrodzenie minimalne za czasów PO w Polsce wynosiło 1 680 zł, a przeciętne było na poziomie 3783,46 zł brutto. W 2022 roku było to analogicznie 3 010 zł oraz 6287,79 zł (dane za pierwsze trzy kwartały).
PiS denerwuje coraz więcej grup wyborców
Wyniki badań pokazują potężne przetasowanie w elektoratach partii rządzącej oraz opozycji. Dotąd Polaków można było roboczo dzielić na mieszkańców wsi, seniorów oraz tych o niższych dochodach, którzy chętnie głosowali naPiS oraz lepiej wykształconych, bogatszych i z wielkich miast, którzy byli wyborcami PO.
W przedstawionych wynikach badań jasno widać, że rządy Zjednoczonej Prawicy coraz bardziej dają gospodarczo popalić również osobom z grupy 50 plus, którzy coraz dotkliwie odczuwają skutki inflacji, a nie mają już tak dużych możliwości i predyspozycji np. do zmiany pracy, co młodsi. Zmieniają się także preferencje wyborcze w mniejszych miastach.