Magda Mołek cały czas jest jedną z najpopularniejszych twarzy w mediach mimo odejścia z TVN. Lubiana dziennikarka aktualnie jest aktywną instagramerką i youtuberką. W najnowszym wywiadzie, poruszając temat choroby, wróciła do okoliczności rozstania się z pracą w telewizji. "Szłam jak burza, nie czułam zmęczenia albo sama się oszukiwałam, że jeszcze chwilę wytrzymam" – wyznała.
Reklama.
Reklama.
Po przeniesieniu swojej działalność do internetu Magda Mołek prowadzi w serwisie YouTube swój autorski program "W moim stylu" od prawie 3 lat
Dziennikarka, która zakończyła swoją przygodę z TVN w 2019 roku, udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że miała już dość pracy ponad swoje siły
Nie żałuje odejścia z telewizji. Zwolnienie tempa i obecny tryb pracy pomógł jej złagodzić objawy choroby
Magda Mołek od 15 lat walczy z chorobą. "Przypadłość kobiet zapracowanych"
Magda Mołek może pochwalić się mianem jednej z bardziej lubianych i szanowanych postaci w rodzimej branży dziennikarskiej. Posiada bogate doświadczenie i pokaźne CV. Jej przygoda z mediami zaczęła się niemal trzy dekady temu.
Od 2020 roku Mołek pracuje na własny rachunek. W rozmowie z Medonet podejmuje odpowiedzialne decyzje. Taką była ta o zakończeniu pracy w telewizji, która była absorbująca, wiązała się z dużą presją i stresem.
"Chciałam mieć swój kanał na YouTubie i dopięłam swego, w myśl zasady, że marzenia się nie spełniają, tylko się je spełnia samej. Najpierw odeszłam z porannego programu, kiedy mój drugi syn miał roczek. Poczułam, że nie chcę już pracować w weekendy i dlatego zrezygnowałam" – powiedziała.
Dziennikarka czuje, że podjęła dobrą decyzję i niczego by nie zmieniła. "Była przemyślana, a przede wszystkim była moją decyzją, zbiegła się z czasem pandemii i lockdownem oraz decyzją stacji TVN, że nie będziemy już współpracować przy moim programie w TVN Style. Idealnie się to ułożyło i dziś uważam, że nie mogłam dokonać lepszego wyboru" – stwierdziła.
"30 kwietnia miną już trzy lata, od kiedy działa mój kanał 'W moim stylu' na YouTube, a ja codziennie przekonuję się, że to był właściwy krok" – oznajmiła 47-letnia Mołek. W wywiadzie odniosła się także do choroby Hashimoto, z którą zmaga się od 15 lat.
"To przypadłość większości kobiet ambitnych i zapracowanych. A problemy z tarczycą zostały mi do dzisiaj. One właśnie w momentach, gdy o siebie nie dbam, wracają. Z tej choroby wyszłam oczywiście przy pomocy specjalistów endokrynologów oraz leków, ale ona wraca, gdy nie dbam o dyscyplinę: o właściwe odżywianie, sen, sport i wówczas, kiedy się stresuję. A to ostatnie w prowadzeniu własnej firmy jest pewne!" – zaznaczyła.
"Chciałabym umieć dawać sobie więcej czasu na sport i gotowanie jedzenia, które nie jest prozapalne i które mi służy. Czyli raczej gotowane w domu, z ekologicznych składników" – przyznała.
Przypomnijmy, że od 2004 roku Magda Mołek była prowadzącą lub współprowadzącą licznych programów TVN, w tym m.in. "Dzień dobry TVN", które prowadziła w duecie z Marcinem Mellerem, czy talk-show "W roli głównej" na TVN Style.
W 2019 roku na dobre rozstała się z TVN, decydując się na założenie własnej działalności w sieci. Rok później wystartowała ze swoim kanałem "W moim stylu" na YouTube. W czerwcu 2022 roku otrzymała nagrodę w plebiscycie "#Hashtagi Roku" w kategorii "Dziennikarz Influencer".
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Kiedy byłam młodsza i zanim pojawiły się dzieci, szłam jak burza, nie czułam zmęczenia albo sama się oszukiwałam, że jeszcze chwilę wytrzymam. Pracowałam od programu do programu i miałam czas odpocząć, wyjechać, odreagować. A jak te możliwości się pokończyły, bo urodziłam dzieci, to po prostu rozważyłam za i przeciw. Wyszło mi, że już czas na przeciw.