Rząd PiS z premierem Mateuszem Morawieckim na czele przekonuje Polaków, że gospodarka nie ma się tak źle. Przeczą temu jednak twarde dane. Jak podał GUS, w czwartym kwartale 2022 roku PKB wyrównany sezonowo zmniejszył się realnie o aż 2,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. To najgorszy wynik w całej UE. Na świecie gorzej jest już tylko w Malezji. Tylko ten kraj zaliczył większy spadek PKB niż nasz kraj.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Polska gospodarka nie ma się tak świetnie, jak informują rządzący z Prawa i Sprawiedliwości
Polska zaliczyła właśnie straszny spadek, jeśli chodzi o PKP. To najgorszy wynik z UE. Z Europy nie znamy danych z Ukrainy, gdzie jest wojna
PKB Polski w IV kwartale 2022 roku wzrósł o 2,0 proc. rdr wobec wzrostu o 3,6 proc. rdr w III kw. 2022 r. W ujęciu kwartał do kwartału PKB spadł w IV kw. o 2,4 proc.
"Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w 4 kwartale 2022 r. zwiększył się realnie o 2,0 proc. rok do roku wobec wzrostu o 8,5 proc. w analogicznym okresie 2021 r." – przekazano w komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego.
Dramatyczne dane o spadku polskiego PKB
Z kolei w 4 kwartale 2022 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 2,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 0,3 proc.
"PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 2,0 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego" – podano.
GUS podkreśla przy tym, że dane te "mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za 4 kwartał 2022 r., który zostanie opublikowany w dniu 28.02.2023 r.
Nigdzie w UE nie jest gorzej niż w Polsce
Eksperci nie mają jednak żadnych złudzeń. "Wynik polskiej gospodarki w ostatnim kwartale to największy spadek PKB w całej Unii Europejskiej. Do galerii sukcesów PiS" – napisał ostro finansista i polityk Nowoczesnej Michał Przybylak.
Sytuację komentują również inni eksperci od finansów. "Wzrost PKB spowolnił w IV kwartale do 2,0 proc. Podwyżki stóp procentowych ograniczyły wydatki konsumpcyjne. Spowolnienie w strefie euro to słabsze wyniki polskiego przemysłu. Perspektywy inwestycji są lepsze – wzrost cen energii zachęca firmy do nakładów na efektywność energetyczną" – czytamy w analizie Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Ci eksperci dodają też, że w I kw. 2023 czeka nas dołek koniunktury. "Polska gospodarka ma szanse uniknąć recesji – szacujemy, że wzrost spowolni do 0,4 proc. Obecnie obserwujemy poprawę sentymentu w gospodarkach europejskich. Indeks PMI odbił w Niemczech z 45,1 do 47,3, a w Polsce z 42,0 do 47,5 pkt." – podano.
Z kolei specjaliści mBanku nie mieli wątpliwości i podsumowali te dane krótko: "Polska gospodarka jest w recesji od II kwartału 2022 roku".
Jak także wspomniono, dynamiki PKB wyglądają na chwilę obecną tak:
- 2,3 proc. w II kwartale 2022
+ 1 proc. w III kwartale
- 2,4 proc. w IV kwartale
"Nie ma co tu dzielić włosa na czworo i traktować tego +1 proc. jako przerwy w serii. Widoczność tej recesji w innych danych to już inna sprawa" – przekonują analitycy z mBanku.
Wcześniej nasz serwis INNPoland rozmawiał o tych danych z ekonomistą dr Sławomirem Dudkiem.– Moim zdaniem to jestrecesja. Oczywiście nie jest to taka wyraźna recesja, ale patrząc z perspektywy tych trzech kwartałów, to mieliśmy duży spadek w drugim kwartale, lekkie odbicie w trzecim i w czwartym znowu spadek – powiedział INNPoland prezes Instytutu Finansów Publicznych (IFP) oraz wykładowca SGH.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.