"Jestem katolikiem, jestem dumnym patriotą, jem mięso, nie jem chrząszczy, mam żonę..." – napisał na swoim Twitterze Paweł Lisiecki. Ten zlepek dziwnych zdań stał się twitterowym łańcuszkiem kopiowanym przez przedstawicieli i sympatyków PiS-u. Nazwany został przez nich "deklaracją normalności". W swoim credo PiS-owcy dumnie podkreślają, jakie zachowania charakteryzują prawdziwych Polaków i zachęcają do podania "łańcuszka" dalej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zatrudniony w rządowej agencji 22-letni Oskar Szafarowicz dodał na Twittera swoją "deklarację normalności"
Miała to być jego odpowiedź na plan Trzaskowskiego i postulaty KO, które nazwał "ideologiczną 5 lewicowo-liberalnych eurokratów"
"Deklarację normalności" podchwycili przedstawiciele i sympatycy PiS-u, na Twitterze chwalą się teraz m.in. tym, że "nie jedzą chrząszczy, wierzą w Boga"
Poseł PiS-u Paweł Lisiecki swoje twitterowe wyznanie zatytułował "moje credo". Wśród wyznań patriotycznych oraz tych dotyczących miłości do żony, poseł podkreślił, że jako "normalny Polak": "je mięso, nie je chrząszczy, chodzi na strzelnicę". I zakończył hasłem: "i nie zamierzam z tego rezygnować".
Niektórzy zwolennicy PiS-u podłapali zabawę w tworzenie łańcuszka, inni są oburzeni, że wiarę w Boga poseł umieścił w tej samej kategorii co niejedzenie chrząszczy.
To ostatnie pojawiło się na liście, ponieważ niedawno Komisja Europejska zatwierdziła stosowanie mąki z domowych świerszczy w produkcji żywności. W Unii Europejskiej dopuszczone będą produkty oparte na sproszkowanych owadach.
Przedstawiciele prawej strony politycznej od początku są tym pomysłem oburzeni. Sławomir Mentzen podkreślał, że ci, którzy dopuszczają i propagują podobne pomysły: "sami wcinają wołowinę", "a nam każą jeść chrząszcze".
"Moje credo" stało się prawdziwym hitem Twittera i po pośle PiS-u zaczęli je przejmować także zwykli Kowalscy. Wyznanie zapoczątkował jednak Oskar Szafarowicz.
Oskar Szafarowicz i jego "deklaracja moralności"
Przypomnijmy, że Oskar Szafarowicz, który należy do Forum Młodych PiS, prowadził wcześniej popularny na TikToku profil "Okiem młodych". Wraz z innymi autorami krytykował tam Donalda Tuska oraz opozycję i wychwalał rząd. Autorzy byli związani z młodzieżówkami Zjednoczonej Prawicy, a sam 22-letni Szafarowicz dostał niedawno pracę w rządowej agencji. Na swoich profilach w social media nie kryje miłości do partii rządzącej, nie zaprzestał także z punktowaniem opozycji.
Ostatnio na nowym profilu Okiemmłodych2023 wstawił filmik, na którym krytykuje plan Koalicji Obywatelskiej i Rafała Trzaskowskiego. Pod hasztagami #niedlaTrzaskowskiego #akcjalikwidacja krytykuje postulaty prezydenta Warszawy, sugerując, że Trzaskowski chce m.in. zakazać jedzenia mięsa czy popiera wprowadzenie produktów z owadów, jak słynna ostatnio mąka ze świerszczy.
Postulaty opozycji, które nazwał "ideologiczną 5 lewicowo-liberalnych eurokratów" krytykuje w innym filmiku. Niejako w odpowiedzi na nie, postanowił na swoim Twitterze spisać kilka postulatów, które sam w swoim życiu propaguje. Nazwał je "deklaracją normalności" – forma ta stała się wśród PiS-owców hitem, internetowym łańcuszkiem.
W swojej wersji Oskar Szafarowicz napisał:
• Jestem katolikiem,
• Jestem dumnym patriotą,
• Jem mięso,
• Jeżdżę autem,
• Nie popieram euro ani cyfrowej waluty,
• Nie popieram eko-ideologii (ETS2 na transport i budownictwo).
• Nie popieram superpaństwa (tu flaga Niemiec)
Zakończył jasną deklaracją: "Nie dla #Plan Trzaskowskiego".