
Hakerzy wykradli dane osobowe przeszło 500 klientów Netii. Firma początkowo zaprzeczała tym doniesieniom, lecz w końcu przyznała, że doszło do ataku. Obiecuje, że konta już są zabezpieczane.
Serwis niebezpiecznik.pl publikuje dzisiaj niesprawdzone - i w naszej ocenie - nieprawdziwe informacje na temat rzekomego wykradzenia bazy danych klientów Netii. CZYTAJ WIĘCEJ
W odpowiedzi na blog Netii w sieci pojawiły się dane kolejnych 500 klientów Netii. Tym samym nvm udowodnił, że nie żartuje. Gdy sprawa została w ten sposób postawiona, firma postanowiła interweniować, choć nie chciała potwierdzić doniesień o ataku hakerów.
Sprawie nadany został najwyższy priorytet. Na podstawie informacji podanych przez przedstawiciela serwisu niebezpiecznik.pl nie jesteśmy w stanie jednoznacznie potwierdzić czy zaprzeczyć tym rewelacjom. Z uwagi na powagę sprawy, do czasu ostatecznego jej wyjaśnienia, proponujemy Klientom zmianę czterocyfrowego kodu PIN w systemie Netia on-line. CZYTAJ WIĘCEJ
Serwis niebezpiecznik.pl zauważa, że zmiana PIN-u niekoniecznie uchroni nas przed włamaniem na konto. Haker, dysponując pozostałymi informacjami, jak choćby numer umowy czy PESEL, jest w stanie za pośrednictwem infolinii uzyskać dostęp do danego konta. Netia w końcu przyznała się do wycieku danych. W oficjalnym oświadczeniu firma poinformowała, że upubliczniono dane 540 kont abonentów. Obiecuje, że są już zabezpieczone i nikt niepowołany się do nich nie dostanie. Sprawcą wycieku ma nie być żaden haker, lecz ktoś posiadający dostęp do baz Netii. Według niepotwierdzonych doniesień dane pochodzą z 2010 roku.
Prowadzimy intensywne postępowanie wyjaśniające celem ustalenia sposobu wypływu danych. Chciałbym podkreślić, że powyższe oświadczenie nie potwierdza informacji o rzekomo udanym ataku hakerskim na Netię (hacked) i wykradzeniu wszystkich danych abonenckich. Podejrzewamy, że źródłem wycieku danych było nielegalne działanie osoby posiadającej dostęp do baz, a to coś zupełnie innego niż włamanie do sieci. CZYTAJ WIĘCEJ
