"Odrąbałbym te durne lekarskie łby". Znachor Jerzy Z. znów przed sądem
Znachor Jerzy Z. stanął przed sądem oskarżony o znieważenie lekarzy leczących 14-miesięczne dziecko w Poznaniu. Groził on lekarzom "odrąbaniem głów".
Reklama.
Znachor Jerzy Z. stanął przed sądem oskarżony o znieważenie lekarzy leczących 14-miesięczne dziecko w Poznaniu. Groził on lekarzom "odrąbaniem głów".
"Najchętniej odrąbałbym im te durne lekarskie łby zawierające bezużyteczną substancje, jaką są ich g…ne, bezlitosne lekarskie mózgi z licencją na zabijanie" – taki wpis dodał Jerzy Z. po śmierci 14-miesięcznej dziewczynki. Trafiła ona do szpitala w Poznaniu z sepsą.
Dziewczynka nie była zaszczepiona, a jej rodzice to zwolennicy znachora Jerzego Z. Lekarze próbowali ją ratować, ale się nie udało. To wywołało wściekłość u wspomnianego znachora. Stąd też jego wpis w internecie. Na niego z kolei zareagowała Wielkopolska Izba Lekarska, która złożyła doniesienie do prokuratury. Oskarżyła mężczyznę o znieważenie lekarzy.
Jak podaje dziennik "Fakt", sąd pierwszej instancji pod koniec ub. r. na niejawnym posiedzeniu uznał Jerzego Z. za winnego znieważenia lekarzy. "Skazał go na pół roku nieodpłatnej, kontrolowanej pracy społecznej w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Dodatkowo propagator naturalnych metod leczenia miał zapłacić 20 tys. zł nawiązki na Polski Czerwony Krzyż" – czytamy na portalu. Znachor odwołał się od wyroku. Teraz w poznańskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się jego proces apelacyjny. Jest niejawny.
To nie wszystkie kłopoty Jerzego Z. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Jerzy Z. ma niedługo stanąć przed sądem również w związku z inną sprawą. Inżynier udający lekarza został oskarżony o sprzedawanie produktów leczniczych bez pozwolenia.
Jak przekazała wówczas Polska Agencja Prasowa, proces Jerzego Z. ruszy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 30 marca 2023 roku.
W 2019 roku policja weszła do magazynu firmy, która związana jest z Jerzym Z. Funkcjonariusze mieli zabezpieczyć towar, który był sprzedawany w sklepie. Został on także poddane ekspertyzie pod kątem m.in. składu.
Postępowanie wszczęto z inicjatywy Rzecznika Praw Pacjenta, który na podstawie opinii biegłych stwierdził, że Jerzy Z. może sprzedawać produkty lecznicze bez odpowiednich pozwoleń.
Akt oskarżenia wpłynął do sądu w tej sprawie we wrześniu 2020 roku. Prokuratura oskarżyła Jerzego Z. o działanie za pośrednictwem stron internetowych bez wymaganego zezwolenia w zakresie obrotu produktami leczniczymi. Chodzi o okres 4 września 2015 roku do 21 listopada 2017 roku. Jerzy Z. miał działać w porozumieniu z Haliną K. i Piotrem D.