"Boimy się, jak udźwignie nieuniknione". Rodzina "polskiej Madeleine McCann" zabrała głos
redakcja naTemat
22 lutego 2023, 20:42·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 lutego 2023, 20:42
Prawie 16 lat temu zaginęła 3-letnia Brytyjka Madeleine McCann. Służbom nie udało się ustalić, co się z nią stało. Teraz 21-letnia Polka twierdzi, że jest zaginioną Brytyjką. Jej profil ma już milion obserwujących na Instagramie. Rodzina dziewczyny poinformowała właśnie, że jest ona chora. Podkreśli też, że na pewno jest ich biologiczną córką.
Reklama.
Reklama.
3-letnia dziewczynka zaginęła 3 maja 2007 roku w miejscowości Praia da Luz w Portugalii
Od jakiegoś czasu 21-latka z Polski przekonuje, że nią jest. Twierdzi, że jest ignorowana przez policję z Wielkiej Brytanii i Polski
Jej rodzina wydał już oświadczenie w tej sprawie. Wynika z niego, że dziewczyna jest chora, ale odmawia leczenia
"Chcielibyśmy zająć stanowisko w sprawie Julii, która to sprawa w ostatnich dniach obiegła Internet i media w wielu krajach. Dla nas jako rodziny oczywiste jest, że Julia jest naszą córką, wnuczką, siostrą, siostrzenicą, kuzynką i pasierbicą. Mamy wspomnienia, mamy zdjęcia" – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie "Zaginieni przed laty". Jest ono podpisane jako "Rodzina Julii W."
Rodzina dziewczyny przekazała też, że Julia również posiada te zdjęcia, bo zabrała je z domu rodzinnego wraz z aktem urodzenia, a także licznymi wypisami ze szpitali.
"Zawsze staraliśmy się rozumieć wszelkie sytuacje, które działy się z Julią. Liczne terapie, leki, psychologowie i psychiatrzy-to wszystko Julka miała zapewnione. Nie była pozostawiona sama sobie. Groźby pod naszym adresem ze strony Julii, jej kłamstwa i manipulacje. Działalność w Internecie. To wszystko widzieliśmy i próbowaliśmy temu zapobiegać, tłumaczyć, prosiliśmy by przestała" – podkreślają jej bliscy.
Rodzina Julii: Zawsze próbowaliśmy jej pomóc stanąć na nogi
I dodali: "Zawsze próbowaliśmy jej pomóc stanąć na nogi. Julia jest od kilku lat pełnoletnia. Wyprowadziła się z domu. Odmawia leczenia, nie przyjmuje regularnie leków. Nie skorzystała także z możliwości leczenia w bardzo dobrym ośrodku w Polsce, który zgodził się ją przyjąć".
Rodzina dziewczyny wyraziła też obawy w kwestii tego, co się stanie z Julią, gdyż teraz zyskała niezwykłą popularność. "Julka kiedyś chciała być piosenkarką, modelką. Zawsze chciała być popularna. To, co teraz się dzieje, dało jej 1 milion obserwujących. Boimy się, jak Julia udźwignie to, co nieuniknione. Internet nie zapomina, a oczywiste jest, że Julia nie jest Maddie" – zauważyła jej rodzina.
21-latka: rodzice zaginionej Brytyjki zgodzili się na wykonanie testu DNA
Przypomnijmy, że kilka dni temu zaczęła rosnąć popularność 21-latki, która przekonuje, że jest zaginioną przed laty Brytyjką. Dziewczyna pochodzi z Polski. Jej profil na Instagramie to"iammadeleinemcann". Z kolei na Facebooku kobieta podaje się jako Julia Faustyna.
Przekonuje ona w social mediach, że jest zaginioną Brytyjką, gdyż jej matka i ojciec nie są jej biologicznymi rodzicami. A jako dowód, że tak jest, mają być charakterystyczne pieprzyki w tych samych miejscach, gdzie miała Madeleine oraz rzadka choroba anatomiczna oka (jej źrenica przypomina źrenicę zaginionej). Polka pisz też, że budowa jej twarzy jest taka sama jak u zaginionej Brytyjki.
Polka: Rodzina zaginionej zgodziła się na test DNA
Młoda kobieta chce też wykonać test DNA, aby sprawdzono, czy mówi prawdę. Przekonuje też, że jest ignorowana przez służby. Za to w sieci jest coraz bardziej popularna. Jej historię śledzi już milion osób na Insgaramie.
"Myślę, że mogę być Madeleine. Potrzebuję testu DNA. Policjanci z UK i Polski próbują mnie ignorować. Będę opowiadać swoją historię w postach tutaj. Pomóż mi" - pisała jeszcze kilka dni temu w swoim bio. Obecnie napisała tam, że rodzice zaginionej Brytyjki zgodzili się na wykonanie testu DNA.