Krzysztof Ibisz zaczynał w Telewizji Polskiej. Następnie miał krótki romans z TVN-em. Ostatecznie w 2000 roku podjął współpracę z Polsatem i tak od ponad 20 lat można go oglądać na antenie stacji. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych prezenterów telewizyjnych w Polsce.
Wielu doskonale pamięta go z roli prowadzącego w takich programach, jak: "Awantura o kasę", "Jak oni śpiewają" czy "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Ma także swój talk-show "Demakijaż" na antenie Polsat Café, do którego zaprasza rozmaite osobowości świata show-biznesu.
Krzysztof Ibisz o kulcie pracy. "Zaprogramowałem się na 120 lat"
W najnowszym wywiadzie dla naTemat Krzysztof Ibisz opowiedział, jak ważna jest dla niego praca. Wrócił również do słów, które wypowiedział na antenie programu "Demakijaż" w trakcie odcinka z Cezarym Żakiem i Arturem Barcisiem. Panowie debatowali na temat zakończenia kariery. Wówczas Ibisz podkreślił, że na razie nie myśli o zaprzestaniu działalności.
"Zaprogramowałem się na 120 lat dokładnie. Nie wiem, czy to dla Państwa dobra wiadomość..." – zażartował uczestnik programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Zapytany o dalszą część wypowiedzi, że chciałby umrzeć, prowadząc program na żywo, Ibisz odpowiedział: – To był żarcik. Taki prezenter totalny, który – nawet gdy umiera – to patrzy, żeby się nie zmarszczyć i spogląda czy jest dobrze oświetlony. Taki żarcik branżowy – kontynuował.
W trakcie rozmowy nawiązał również do kultu pracy, w którym się wychowywał. Ibisz zdradził, że nigdy nie wciela się "w role" tylko stara się "być całym sobą" i dawać z siebie najwięcej, ile może.
Krzysztof Ibisz
w rozmowie dla naTemat
Jak Ibisz łączy życie zawodowe z rolą świeżo upieczonego taty?
Przypomnijmy, że prywatnie Krzysztof Ibisz od 2021 roku jest mężem Joanny Ibisz (wcześniej Kudzbalskiej). We wrześniu ubiegłego roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko. Chłopiec ma na imię Borys i jest oczkiem w głowie rodziców. W swoich social mediach para chętnie dzieli się kadrami ze wspólnie spędzanego czasu. Jak w natłoku obowiązków dziennikarzowi udaje się połączyć życie zawodowe z rolą męża i świeżo upieczonego taty?
Krzysztof Ibisz
w rozmowie dla naTemat
Na wspomnienie o małym Borysie prezenter natychmiastowo zareagował uśmiechem. Zdaje się, że rezygnacja z niektórych zobowiązań zawodowych nie zmartwiła zbytnio Ibisza, a rodzina i czas poświęcony dorastaniu synka jest dla niego bezcenny.
Zobacz także