Na terenie Białorusi zaobserwowano ruch pododdziału rakietowego.
Na terenie Białorusi zaobserwowano ruch pododdziału rakietowego. Fot. NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News
Reklama.
  • Na terenie Białorusi zaobserwowano ruchy jednego z pododdziałów wojsk rakietowych
  • Białoruskie niezależne media, powołując się na resort obrony podają, że działania prowadzone są w ramach "sprawdzianu gotowości bojowej jeden z pododdziałów rakietowych przemieszcza się do wyznaczonej lokalizacji"
  • Białoruski Państwowy Komitet Graniczny poinformował, że manewry wojskowe rozpoczęły się 17 lutego i mają potrwać dwa tygodnie
  • Niezależny portal Zerkalo.io przypomniał, że już w grudniu na Białorusi został nagle ogłoszony sprawdzian gotowości bojowej sił zbrojnych. Sam test trwał tydzień, jednak z biegiem tygodni informowano o kolejnych "sprawdzianach gotowości" w szeregu jednostek i formacji.

    Teraz jednak białoruskie media niezależne, powołując się na resort obrony, przedstawiły komunikat, w którym podano, że w "ramach sprawdzianu gotowości bojowej jeden z pododdziałów rakietowych przemieszcza się do wyznaczonej lokalizacji".

    Nie podano żadnych konkretnych szczegółów, ale zaznaczono, że "żołnierze będą mieli przećwiczyć kompleks działań w ramach przygotowania rejonu pozycji startowych i przygotować sprzęt do zastosowania bojowego".

    Ćwiczenia wojskowe na Białorusi

    22 lutego Białoruski Państwowy Komitet Graniczny przekazał o rozpoczęciu ćwiczeń swoich wojsk. Będą one miały na celu "doskonalenie gotowości bojowej i mobilizacyjnej". Jak poinformowano, manewry rozpoczęły się kilka dni wcześniej, 17 lutego.

    Głównym założeniem ćwiczeń jest sprawdzian gotowości jednostek do działań w zakresie rozmieszczania i funkcjonowania punktów dowodzenia poza miejscami stałej dyslokacji, "doskonalenie gotowości bojowej i mobilizacyjnej terytorialnych struktur służby granicznej".

    Elementem treningu ma być również "wzmocnienie ochrony odcinków granicy, wykrycie, blokowanie i likwidacja formacji zbrojnych oraz walka z grupami dywersyjnymi".

    Łukaszenka zostanie wciągnięty do działań w Ukrainie?

    Institute for the Study of War podkreśla, że "białoruski lub rosyjski atak na północne regiony Ukrainy jest mało prawdopodobny, ale Rosja może starać się zmusić Alaksandra Łukaszenkę do udziału w wojnie lub oskarżyć Ukrainę o rozszerzenie wojny w celu podważenia poparcia dla Kijowa". Co więcej, we wtorek przedstawiciel białoruskiego ministerstwa obrony mówił o "wysokim zagrożeniu prowokacjami ze strony ukraińskiej".

    Amerykański think thank, na który powołuje się portal Ukraińska Prawda, raportował, że w czwartek, dzień przed rocznicą inwazji na Ukrainę, rosyjskie wojsko stworzyło warunki do prowokacji w dwóch miejscach - na granicy trzech Białorusi, Rosji i Ukrainy w rejonie obwodu czernihowskiego oraz Mołdawii.

    Białoruś przerzuca sprzęt wojskowy na granicę z Litwą

    W ostatnim czasie coraz częściej słychać o ruchach białoruskiego wojska. Kilka dni temu informowaliśmy, że przedstawiciele projektu monitorującego wojenną aktywność na terenie Białorusi Belarusian Hajun przekazali, że w nocy z poniedziałku na wtorek cztery kolumny sprzętu białoruskiej armii posuwały się w kierunku granicy z Litwą. Miały to być 74 pojazdy wojskowe – bojowe wozy piechoty czy ciężarówki wojskowe.

    "Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało, że w ramach inspekcji gotowości bojowej Sił Zbrojnych Białorusi jedna z jednostek wojskowych jednostki zmechanizowanej, wzmocniona jednostkami obrony powietrznej, przemieściła się do wyznaczonego rejonu" – napisali przedstawiciele Belarusian Hajun.

    Łącznie w kierunku Oszmiany w północno-zachodniej Białorusi, 50 kilometrów od stolicy Litwy – Wilna, miały przesuwać się cztery kolumny pojazdów ze sprzętem.