Łukaszenka przerzuca sprzęt na granicę z Litwą. Cztery kolumny pojazdów wojskowych 50 km od Wilna

"Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało, że w ramach inspekcji gotowości bojowej Sił Zbrojnych Białorusi jedna z jednostek wojskowych jednostki zmechanizowanej, wzmocniona jednostkami obrony powietrznej, przemieściła się do wyznaczonego rejonu" – napisali przedstawiciele Belarusian Hajun. Z tych informacji wynika, że Białoruś przesunęła swoje jednostki w pobliże granicy z Litwą.

Łącznie w kierunku Oszmiany w północno-zachodniej Białorusi, 50 kilometrów od stolicy Litwy – Wilna, miały przesuwać się cztery kolumny sprzętów. Wśród 74 pojazdów wojskowych znalazły się bojowe wozy piechoty czy ciężarówki wojskowe.

Ministerstwo Obrony Narodowej w Mińsku nie podało, o jaką konkretnie jednostkę chodzi. Jednak według doniesień Belarusian Hajun miał to być 358. wydzielony batalion zmechanizowany 120. brygady, który na co dzień stacjonuje w Mińsku.

W poniedziałek doradca prezydenta Litwy ds. bezpieczeństwa narodowego Kestutis Budrys w wywiadzie dla portalu delfi.lt stwierdził, że rosyjska grupa najemników z organizacji paramilitarnej Grupa Wagnera może próbować przetestować zachodnie mechanizmy obronne, tym samym atakując kraje bałtyckie.

Dodał, że tym sposobem mogą przetestować mechanizmy odpowiedzi ze strony Zachodu i dać Kremlowi "polityczną możliwość stwierdzenia, że nie ma z tym nic wspólnego, tak jak to się dzieje w Afryce".

Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis zaznaczył jednak, że obecnie nie widzi bezpośredniego zagrożenia dla Litwy na granicy.

15 lutego władze Litwy poinformowały o zamknięciu przejścia kolejowego z Białorusią Stasily–Bieniakonie.  Jak podała w komunikacie litewska Państwowa Służba Graniczna: "Środki te są podejmowane ze względu na duże przepływy kontrabandy przewożonej koleją z Białorusi i wynikające z tego zwiększone zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Litwy".