Opozycji udało się zawrzeć porozumienie dotyczące startu w wyborach parlamentarnych. Oznacza to, że kolejny "pakt senacki" stał się faktem, a dzięki wystawieniu tylko jednego kandydata na senatora w poszczególnych okręgach opozycja ponownie może zdobyć większość w Senacie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pierwszy pakt senacki został zawarty przez główne ugrupowania opozycyjne: Koalicję Obywatelską, Lewicę i PSL przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku
We wtorek ugrupowania opozycyjne podpisały jego wersję 2.0. Zaangażowani w niego politycy przekonują, że każdy, kto chce odsunąć PiS od władzy, powinien do tego paktu przystąpić
W Senacie we wtorek środowiska opozycyjne ogłosiły podpisania paktu senackiego. W konferencji wzięli udział poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, senator Polski 2050 Jacek Bury, poseł Lewicy Dariusz Wieczorek, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) oraz prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz (Ruch "Tak! Dla Polski").
Opozycja podpisała tzw. pakt senacki
– Powstał pakt senacki. Ta nazwa się przyjęła. Inicjatorami, pomysłodawcami i w dużej części wykonawcami tego projektu byli prezydenci miast. To samorząd angażował się w to, aby jednoczyć opozycję. Przed nami wybory, które będą najważniejsze od 1989 roku. Odtwarzamy pakt senacki jako dobry pomysł – przekazał mediom Frankiewicz.
Z kolei Kierwiński dodał: "Otwieramy się na inne środowiska, ponieważ wiemy, że tylko bycie razem w tych wyborach gwarantuje sukces. Pakt senacki to narzędzie, do tego, aby wygrać wybory senackie".
Kierwiński: Senat był i jest ostoją demokracji i normalności
Polityk KO przypomniał także, że "Senat był i jest ostoją demokracji, normalności. Mamy nadzieje, że ten wynik partii opozycyjnych będzie powtórzony".
– Pakt senacki to zobowiązanie wszystkich partii opozycyjnych. My wiemy, jaka jest waga tych wyborów. Wiemy, jak wiele zależy od tego, żebyśmy byli razem i żebyśmy wygrali – wskazał ponadto Kierwiński. Jest on też przekonany, że "kto ze strony opozycji nie będzie startował w ramach tego paktu, będzie wspierał PiS".
Przypomnijmy, że pierwszy pakt senacki został zawarty przez główne ugrupowania opozycyjne: Koalicję Obywatelską, Lewicę i PSL przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.
Szczegóły nowego paktu nie są jednak jasne. – W kwietniu na podstawie aktualnych badań poparcia dla każdego ugrupowania proporcjonalnie przydzielimy okręgi – mówił niedawno w rozmowie z Interią Dariusz Wieczorek, negocjator ze strony Lewicy.
"Nieoficjalnie wiadomo, że Platforma miałaby otrzymać ponad 40 okręgów, Polska 2050 około 10. Kilka okręgów przypadłoby Lewicy i PSL" – dowiedział się też wówczas portal.
Kiedy będą kolejne wybory parlamentarne? Dokładny termin wyborów parlamentarnych 2023 zostanie podany latem. Ogłosi go prezydent Andrzej Duda, bowiem zgodnie z Konstytucją, to prezydent RP zarządza wybory do Sejmu i Senatu. Musi to jednak zrobić w określonym terminie. Na ten moment możliwe są cztery daty: 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.