Według nieoficjalnych informacji opozycji udało się zawrzeć porozumienie dotyczące startu w wyborach parlamentarnych. Oznacza to, że kolejny "pakt senacki" stanie się faktem, a dzięki wystawieniu tylko jednego kandydata na senatora w poszczególnych okręgach opozycja ponownie może zdobyć większość w Senacie. Szczegóły mają być ogłoszone ostatniego dnia lutego.
Reklama.
Reklama.
Wybory parlamentarne odbędą się jesienią tego roku
Opozycja, podobnie jak w poprzednich wyborach do Senatu, ma zawrzeć "pakt senacki"
Oznacza to, że w każdym okręgu zostanie wystawiony kandydat ze wspólnej rekomendacji
Pierwszy "pakt senacki", czyli porozumienie KO, SLD i PSL, został zawarty w 2019 roku, tuż przed ówczesnymi wyborami parlamentarnymi. Dzięki wystawieniu tylko jednego kandydata na senatora w poszczególnych okręgach opozycja zdobyła większość w Senacie.
Negocjacje opozycji
Już od kilku miesięcy trwały rozmowy za zamkniętymi drzwiami, które dotyczyły zawarcia porozumienia na tegoroczne jesienne wybory parlamentarne. Przez długi czas zastanawiano się, czy opozycja zdecyduje się na kandydowanie z jednej listy, czy też pojawi się podział na trzy - KO, PSL i wspólnie Polska 2050 z Lewicą.
Według ustaleń "Gazety Wyborczej" ostatecznie liderom partii opozycyjnych udało się porozumieć w sprawie wspólnego startu w wyborach do Senatu. Zobowiązali się, by ściśle współpracować w kampanii wyborczej w celu zwiększenia liczby reprezentantów opozycji w Senacie. Oznacza to, że w każdym okręgu zostanie wystawiony kandydat ze wspólnej rekomendacji, który będzie mógł posługiwać się logiem Pakt Senacki 2023.
Na 28 lutego zaplanowano oficjalne podpisanie porozumienia. Na ten moment nie zapadły jeszcze decyzje co do podziału liczby wystawionych kandydatów. Jednak "Gazeta Wyborcza" podaje, że we wstępnych rozmowach ustalono, iż Koalicja Obywatelska miała mieć prawo do wskazania 53 kandydatów, Polska 2050 do 10, Lewica do 7 a PSL do 6.
Podpisy pod dokumentem mają złożyć przedstawiciele poszczególnych ugrupowań. Koalicję Obywatelską ma reprezentować Marcin Kierwiński, Nową Lewicę Dariusz Wieczorek, PSL Piotr Zgorzelski, a Polskę 2050 Jacek Bury.
PiS szykuje się na wybory do parlamentu
Chociaż oficjalna kampania wyborcza jeszcze nie wystartowała, to prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński już wiele miesięcy temu wyruszył w trasę objazdową po Polsce. Nie da się ukryć, że jego wypowiedzi wywołały wówczas wiele kontrowersji.
Przedstawiciele partii rządzącej również przygotowują listę na wybory parlamentarne. Według doniesień, Prawo i Sprawiedliwość chce szukać kandydatów niezależnych, którzy chcieliby wystartować z list PiS.
Wybory parlamentarne 2023
Dokładny termin wyborów parlamentarnych 2023 zostanie podany latem. Ogłosi go prezydent Andrzej Duda, bowiem zgodnie z Konstytucją, to prezydent RP zarządza wybory do Sejmu i Senatu. Musi to jednak zrobić w określonym terminie. Na ten moment możliwe są cztery daty: 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada.