Do ataku niedźwiedzia doszło w Leśnictwie Jaworzec w Nadleśnictwie Cisna. Jak informuje lokalny portal, 46-letnia kobieta zapuściła się w okolice gawry. Tam zaatakował ją niedźwiedź, ale kobiecie udało się zdjąć plecak i rzucić nim w kierunku zwierzęcia. Ten zajął się jego zawartością, a mocno poturbowana kobieta uciekła, by szukać pomocy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Udało się jej odrzucić plecak, którym odwróciła uwagę zwierzęcia
Atak niedźwiedzia w Bieszczadach
O wszystkim poinformował portal solinanaszemiasto.pl. 46-letnia turystka została zaatakowana przez niedźwiedzia, mocno poturbowana, ale jej życiu nic już nie zagraża. Nadleśnictwo Cisna otrzymało informację o incydencie około godziny 15.00.
Kobieta zdołała uniknąć gorszych obrażeń, bo gdy niedźwiedź ją zaatakował, odrzuciła na bok plecak, którym zajęło się zwierzę. W szoku i cierpiąc z powodu obrażeń, przeszła kilka kilometrów. W końcu spotkała osobę, która pomogła jej dostać się do leśniczówki.
Życiu kobiety nie zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo, dlatego nie została wezwana karetka, ale do szpitala została przetransportowana autem. Poszkodowana w wyniku ataku przebywa obecnie w Szpitalu Powiatowym w Lesku. Na razie nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat stanu jej zdrowia.
Bieszczadzkie niedźwiedzie właśnie budzą się ze snu zimowego. Ataki tych zwierząt na ludzi zdarzają się stosunkowo rzadko, ale przytoczona historia pokazuje, że na te drapieżniki należy szczególnie uważać.
Niedźwiedź pogryzł człowieka w Tatrach
Mężczyzna poruszał się po szlaku turystycznym, gdy nagle został zaatakowany przez niedźwiedzia. Zwierzę zraniło go w głowę, pogryzło mu twarz, mężczyzna upadł na ziemię, ale nie zniechęciło to niedźwiedzia. Ten podchodził do swojej ofiary jeszcze dwa razy, gryząc ją po nogach i rękach.
Nie wiadomo, jak dokładnie doszło do ataku, ale możemy domyślać się, że niedźwiedź zaatakował "obcego" na swoim terytorium. Zwierzę miało być jednak wyjątkowo agresywne. Przypadki atakowania ludzi przez niedźwiedzi nie są rzadkie. W maju 2021 roku informowaliśmy o pierwszym przypadku w historii Słowacji, gdy niedźwiedź zabił turystę.
– Lekarz sądowy stwierdził wtedy, że śmierć nie nastąpiła naturalnie. Mężczyzna miał liczne urazy, w tym ugryzienia głowy, szyi i boku. Na miejscu zdarzenia znaleziono świeże ślady niedźwiedzia – powiedziała wtedy Marína Debnárová, szefowa wydziału komunikacji Lasów Państwowych na Słowacji.