nt_logo

Stan Bruce'a Willisa z każdym dniem się pogarsza. Nie rozpoznaje już własnej matki

Joanna Stawczyk

02 marca 2023, 17:54 · 3 minuty czytania
Bruce Willis cierpi na mało znaną chorobę, która jednak może dotknąć każdego. Nie ma na nią lekarstwa. Chodzi o otępienie czołowo-skroniowe. Stan zdrowia aktora, który niebawem skończy 68 lat, pogorszył się. Gwiazdor bardzo mało mówi. Bywa agresywny dla bliskich i nie poznaje własnej rodzicielki.


Stan Bruce'a Willisa z każdym dniem się pogarsza. Nie rozpoznaje już własnej matki

Joanna Stawczyk
02 marca 2023, 17:54 • 1 minuta czytania
Bruce Willis cierpi na mało znaną chorobę, która jednak może dotknąć każdego. Nie ma na nią lekarstwa. Chodzi o otępienie czołowo-skroniowe. Stan zdrowia aktora, który niebawem skończy 68 lat, pogorszył się. Gwiazdor bardzo mało mówi. Bywa agresywny dla bliskich i nie poznaje własnej rodzicielki.
Stan Bruce'a Willisa jest fatalny. Gwiazdor nie rozpoznaje własnej matki Fot. Lions Gate/Courtesy Everett Collection
  • Bruce Willis rok temu całkowicie wycofał się z życia publicznego. Najbliższa rodzina otoczyła go opieką
  • U aktora zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe, a jego stan się pogarsza
  • Wilfried Gliem, kuzynka mamy aktora, zabrała głos w rozmowie z niemieckim tabloidem. Zdradziła, że aktor przestaje rozpoznawać swoją mamę, Marlene

Stan Bruce'a Willisa jest fatalny. Gwiazdor nie rozpoznaje własnej matki

Córka Bruce'a Willisa, Rumer, poinformowała, że jej ojciec cierpi na demencję, a dokładnie otępienie czołowo-skroniowe, która właśnie objawia się m.in. przez afazję. Z tego miejsca razem z rodziną podziękowała za miłość i współczucie, którego doświadczyli w ostatnich miesiącach.

"Odkąd wiosną 2022 roku ogłosiliśmy diagnozę afazji u Bruce'a, stan Bruce'a pogorszył się i teraz mamy bardziej szczegółową diagnozę: otępienie czołowo-skroniowe (znane jako FTD). Niestety problemy z komunikacją to tylko jeden z objawów choroby, z którą zmaga się Bruce. Chociaż jest to bolesne, poczuliśmy ulgę, gdy wreszcie postawiano jasną diagnozę" – mogliśmy przeczytać w poście na Instagramie Rumer Willis, córki z małżeństwa z Demi Moore.

Na stronie stowarzyszenia The Association for Frontotemporal Degeneration można przeczytać więcej o przypadku, z którym zmaga się Bruce Willis. "FTD to okrutna choroba, o której wielu z nas nigdy nie słyszało, ale może dotknąć każdego. W przypadku osób poniżej 60. roku życia FTD jest najczęstszą formą demencji, a ponieważ postawienie diagnozy może zająć lata, FTD jest prawdopodobnie znacznie bardziej rozpowszechniona, niż nam się wydaje. Na tę chorobę obecnie nie ma lekarstwa, co, jak mamy nadzieję, zmieni się w nadchodzących latach. Mamy nadzieję, że wraz z postępem stanu Bruce'a uwaga mediów zostanie skupiona na rzuceniu światła na tę chorobę, która wymaga znacznie większej świadomości i badań" – czytamy w oświadczeniu.

Otępienie czołowo-skroniowe doprowadziło już do tego, że gwiazdor "Szklanej Pułapki" nie rozpoznaje m.in. własnej matki, Marlene Willis. "Nie jest pewna, czy jej własne dziecko ją w ogóle rozpoznaje. Jego zachowanie jest bardzo spowolnione, zawsze lekko agresywne, nie da się już z nim prowadzić normalnej rozmowy. Ale to niestety standardowy stan przy tej chorobie" – przekazała kuzynka Wilfried Gliem na łamach niemieckiego tabloidu "Bild".

Podkreśliła także, że matka aktora szczególnie martwi się z powodu tego, przez co muszą przechodzić jej wnuczki. W połowie października żona aktora Heming Willis, z którą ma dwie córki (10-letnią Mabel i 8-letnią Evelyn), opublikowała nagranie ze wspólnych wakacji. Aktor wyglądał na nim, jakby był w całkiem niezłej kondycji. "Nie wierzymy tutaj w doskonałość, ale tegoroczne lato było dość blisko tego. W rzeczywistości to była magia" – podpisała filmik żona emerytowanego gwiazdora.

Okazuje się jednak, że obecny stan Bruce'a Willis'a nijak się ma do powyższych kadrów. Jakiś czas temu głos zabrał również kolega z branży Willisa.

"Bruce przechodzi przez bardzo, bardzo trudny okres. Dlatego przebywa w odosobnieniu. Niemożność rozmawiania z nim mnie dosłownie zabija. To strasznie smutne" – powiedział Sylvester Stallone na łamach Hollywood Reporter.