Piłkarka otrzymała ofertę z portalu dla dorosłych. Znamy jej odpowiedź
redakcja naTemat
03 marca 2023, 17:18·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 marca 2023, 17:18
Na Instagramie może się pochwalić 12 milionami obserwujących, a jej postać jest znana niemal na całym świecie. Alisha Lehmann to piłkarka występująca na co dzień w angielskim klubie Aston Villa. Reprezentantka Szwajcarii otrzymała w ostatnim czasie zaskakującą propozycję z... portalu dla dorosłych.
Reklama.
Reklama.
Alisha Lehmann wystąpiła w 36 meczach reprezentacji Szwajcarii
Szwajcarka jest dużą gwiazdą mediów społecznościowych
Piłkarka wielokrotnie publicznie mówiła o swoim wyglądzie i życiu
Nie po raz pierwszy zrobiło się głośno o pewnej szwajcarskiej piłkarce. Występująca na co dzień w lidze angielskiej Alisha Lehmann zachwyca nie tylko sportowym talentem, ale również swoją urodą. Takie są przynajmniej opinie na temat zawodniczki, która gromadzi ogromną grupę fanów jej profilów w mediach społecznościowych.
Szwajcarka pokazuje m.in. na Instagramie swoje życie, zarówno te na boisku, jak i poza nim, kiedy nie zajmuje się aktywnościami typowo sportowymi. Jak sama jednak wielokrotnie podkreślała, przede wszystkim jest piłkarką.
Bulwarowy "The Mirror" przedstawił zaskakującą historię związaną ze Szwajcarką. Lehmann miała bowiem otrzymać propozycję pochodzącą z portalu dla dorosłych. Piłkarka miała otrzymać aż 100 000 dolarów za założenie prywatnego konto na platformie My.club.
Zawodniczka otrzymała tę propozycję od pomysłodawcy portalu. Mike Ford dodatkowo zadeklarował, że do gwarantowanych 100 000 dolarów dołożyłby jeszcze 50 tysięcy dolarów, które wpłynęłyby bezpośrednio na rzecz szwajcarskiej ligi piłki nożnej kobiet.
Co Lehmann miałaby umieszczać na swoim profilu? Oferta miała zawierać propozycję związaną z tzw. ekskluzywnymi materiałami. Miałyby to być m.in. fotografie z treningów oraz dodatkowo Lehmann miałaby co jakiś czas kontaktować się ze swoimi fanami na platformie.
Szwajcarka odrzuciła lukratywną ofertę
Na odpowiedź ze strony piłkarki nie trzeba było długo czekać. W przeszłości Lehmann wprost opowiadała o swoim wyglądzie w odniesieniu do gry w piłkę nożną. Zawodniczka wielokrotnie podkreślała, że spotyka się z niesprawiedliwym traktowaniem, gdzie dużo częściej oceniana jest poprzez wygląd, aniżeli boiskowe dokonania.
Podobnie było w przypadku opinii, jaką Lehmann wydała na łamach "The Times". Brytyjscy dziennikarze zapytali piłkarkę o propozycję ze strony My.club.
"Wiele osób widzi tylko stronę społeczną [mojego życia, za pośrednictwem Instagrama], a nie tak naprawdę to, jak gram w piłkę nożną. Czasami jestem rozczarowana, ponieważ każdego dnia ciężko pracuję." – powiedziała Szwajcarka.
"Trenuję codziennie i chcę być najlepszym zawodnikiem, jakim mogę być. Tak naprawdę nie wiedzą, jak gram. Zawsze mówię: Proszę obejrzeć mecz. I wtedy są zaskoczeni." – dodała.
"Przesłanie, które chcę przekazać ludziom, jest takie, że dosłownie możesz być, kim chcesz i nadal grać w piłkę nożną. Używaj makijażu lub rób to, co lubisz, maluj paznokcie, rób rzęsy i nadal graj w piłkę nożną. To normalne i nikogo nie krzywdzi, jeśli to zrobisz. Myślę, że powinniśmy traktować to jako coś normalnego. Jestem kimś, kto bardzo lubi wyglądać kobieco" – skwitowała piłkarka, która broni barw Aston Villi.
Lehmann odmówiła propozycji ze strony portalu dla dorosłych.
Spoglądając na poczynania sportowe Szwajcarki, w obecnym sezonie angielskiej ligi kobiet zagrała w 18 meczach, zdobywając gola i dokładając dwie asysty. Jej drużyna zajmuje solidne piąte miejsce w rozgrywkach krajowych ligi WSL.