Andrzej Gwiazda otrzyma 1,3 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania za aresztowanie w latach 80. ubiegłego wieku. Kwota jest o 350 tys. wyższa niż ta, którą zasądził wcześniej wojskowy sąd okręgowy. Od środowego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego przysługuje możliwość złożenia kasacji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Były działacz opozycyjny Andrzej Gwiazda domagał się 3,5 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania za aresztowanie go w latach 80. ubiegłego wieku
Pełnomocnik skarbu państwa zawnioskował o uchylenie wyroku w części dotyczącej odszkodowania i ponowne rozpoznanie sprawy przez wojskowy sąd okręgowy
Pełnomocnik Andrzeja Gwiazdy wnioskował z kolei o zasądzenie wyższego zadośćuczynienia
Andrzej Gwiazda domagał się w sumie 3,5 mln zł odszkodowania i zadośćuczynienia za aresztowanie go w latach 1982-1984. W lipcu ubiegłego roku Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawiebyłemu opozycjoniściezasądził łącznie 942 tys. zł – 478 tys. zł tytułem zadośćuczynienia i 464 tys. zł odszkodowania.
Sąd Najwyższy zdecydował. 1,3 mln zł odszkodowania dla Andrzeja Gwiazdy
Z tym wyrokiem nie zgodziła się jednak prokuratura i złożyła apelację do Sądu Najwyższego, wnosząc o obniżenie tej kwoty do 114 tys. zł. Apelacje do SN wpłynęły jednak jeszcze dwie.
Pełnomocnik skarbu państwa zawnioskował o uchylenie wyroku w części dotyczącej odszkodowania i ponowne rozpoznanie sprawy przez wojskowy sąd okręgowy. Pełnomocnik Andrzeja Gwiazdy wnioskował z kolei o zasądzenie wyższego zadośćuczynienia.
W środę Sąd Najwyższy prawomocnym wyrokiem zmienił wyrok warszawskiego sądu wojskowego i podwyższył kwotę zadośćuczynienia o 358 tys. zł. Od tego rozstrzygnięcia przysługuje możliwość złożenia kasacji.
– Kwota zadośćuczynienia ma mieć realną wartość i kompensować krzywdy poniesione przez osobę represjonowaną. Oczywiście nie może ona przekraczać pewnego pułapu i być źródłem bezpodstawnego wzbogacenia – mówił w uzasadnieniu sędzia Izby Karnej SN Tomasz Artymiuk, cytowany przez PAP.
SN: To jest nieporównywalne
W ocenie sądu Andrzej Gwiazda przez ponad rok był internowany, a bezpośrednio po zwolnieniu został tymczasowo aresztowany.
Jak dodał Artymiuk, okres tymczasowego aresztowania trwał 19 miesięcy, a ponadto opozycjonista pozostawał pod zarzutem zbrodni zagrożonej karą śmierci, która w tamtym czasie nie tylko obowiązywała, ale była też wykonywana.
Prokuratura wskazywała natomiast, że zadośćuczynienia dla skazywanych w latach 40. czy 50. były znacznie niższe niż przyznane Gwieździe. Według SN te dwie sprawy są jednak "nieporównywalne". – Uważamy, że kwota 478 tys. zasądzona przez sąd I instancji jest kwotą nieadekwatną – powiedział sędzia Tomasz Artymiuk.
Dodał jednak, że kwota 3,5 mln zł, której domagał się były opozycjonista, była wygórowana. Prokuratura podejmie decyzję w sprawie ewentualnego wniesienia kasacji po przeanalizowaniu środowego wyroku SN. Nie wiadomo na tę chwilę, jaką decyzję podejmie Andrzej Gwiazda.