
Marek Kondrat czyta wiersz na Instagramie
Marek Kondrat pierwszy post na swoim Instagramie opublikował 11 marca. Były aktor pokazał swój współczesny, piękny, naturalny portret - bez filtrów i upiększeń czy niepotrzebnego opisu.
Tego samego dnia aktor wrzucił jeszcze kilka postów, w tym krótki filmik, na którym przywitał się z użytkownikami aplikacji "swoim ulubionym winem musującym z Alzacji". W niedzielę 26 marca emerytowany aktor opublikował na swoim profilu filmik, na którym czyta wiersz. Są to "Uchodźcy" Adama Zagajewskiego z tomu "Ziemia ognista" (1994 r.). Oto jak brzmi fragment:
Obserwatorzy zachwycili się wykonaniem Marka Kondrata. Zwrócili uwagę, że czyta on wiersz powoli i głębokim głosem. Coś, czego można było wysłuchać w teatrze, teraz jest dostępne na Instagramie aktora. Followersi podkreślają, że Marek Kondrat jest jednym z niewielu aktorów, którzy wykorzystują swoją popularność w taki sposób i naprawdę dzielą się swoimi wartościowymi pasjami z internautami.
Przede wszystkim jednak publikacja akurat wiersza "Uchodźcy" przez aktora nie jest przypadkowa – zbiegła się z informacją o kolejnej śmierci na granicy polsko-białoruskiej. Przypomnijmy, że na podmokłym terenie niedaleko miejscowości Zamosze w podlaskiej gminie Narewka znaleziono ciało mężczyzny – podejrzewa się, że był imigrantem.
Śmierć na granicy białoruskiej
We wtorek 21 marca podlaska policja przekazała informację o znalezieniu ciała mężczyzny na terenie tzw. rezerwatu ścisłego w Białowieskim Parku Narodowym. Z powodu trudnych warunków (to teren bagienny) funkcjonariusze dotarli na miejsce zgłoszenia około godz. 20:00. Jak już informowaliśmy w naTemat Prokuratura Regionalna w Hajnówce ujawniła wstępnie, że wszystko wskazuje na to, iż mężczyzna, którego ciało odnaleziono, przekroczył wcześniej granicę z Białorusią. Nie podano więcej informacji, nie wiadomo też, czy miał przy sobie jakieś dokumenty. Ustalaniem jego tożsamości zajmą się śledczy. Jak twierdzą przedstawiciele Grupy Granica w rozmowie z "GW", mają informacje o "327 zaginionych osobach na pograniczu", a wiele ciał jest odnajdowanych przez policję dopiero po tym, jak poszukiwania zostaną zorganizowane oddolnie przez aktywistów.
Zobacz także