nt_logo

Masoni, feminizm i... "Nędznicy". Oto sześć słynnych książek, które rozjuszyły Kościół katolicki

Ola Gersz

04 kwietnia 2023, 16:28 · 6 minut czytania
Przez wieki Kościół katolicki oficjalnie zakazywał książek, które nie były zgodne z jego nauczaniem. Dziś Indeks Ksiąg Zakazanych już nie istnieje, ale niektóre książki i tak wywołały w Kościele katolickim burzę. Oto 6 takich tytułów, które nie spodobały się Kościołowi. O co poszło?


Masoni, feminizm i... "Nędznicy". Oto sześć słynnych książek, które rozjuszyły Kościół katolicki

Ola Gersz
04 kwietnia 2023, 16:28 • 1 minuta czytania
Przez wieki Kościół katolicki oficjalnie zakazywał książek, które nie były zgodne z jego nauczaniem. Dziś Indeks Ksiąg Zakazanych już nie istnieje, ale niektóre książki i tak wywołały w Kościele katolickim burzę. Oto 6 takich tytułów, które nie spodobały się Kościołowi. O co poszło?
"Kod Leonarda Da Vinci" bardzo nie spodobał się Kościołowi Fot. Jacek Dominski/REPORTER

Słynny Indeks Ksiąg Zakazanych powstał w 1559 roku z inicjatywy Inkwizycji, a przez kolejne wieki znalazły się w nim dziesiątki słynnych nazwisk (niektóre później usunięto, ale dopiero po latach). Ich wybranych, a czasem i wszystkich dzieł nie można było czytać, posiadać i rozpowszechniać – groziła za to ekskomunika.


Zakazano między innymi teksty: Owidiusza, Dantego, Erazma z Rotterdamu, Niccolò Machiavellego, Galileusza, Johna Miltona ("Raj utracony"), Blaise'a Pascala, Jana Kalwina, Kartezjusza, Francisa Bacona, Spinozy, Johna Locke'a, Daniela Defoe, Denisa Diderota, Monteskiusza, Woltera, Jean-Jacquesa Rousseau, Markiza de Sade'a, Karola Darwina ("O powstawaniu gatunków"), Immanuela Kanta, Stendhala, Casanovy, George Sand, Honoré de Balzaca, Alexandre'a Dumasa ojca i syna, Émile'a Zoli czy Jean-Paula Sartre'a.

Wśród autorów i książek zakazanych przez Kościół byli również Polacy, w tym oczywiście Mikołaj Kopernik i jego przełomowe "O obrotach sfer niebieskich" (które usunięto z Indeksu Ksiąg Zakazanych w 1835 roku, czyli aż po 219 latach), a także: Biernat z Lublina, Mikołaj Rej, Adam Mickiewicz ("Prelekcje paryskie", w których mówił, chociażby o mesjanizmie narodowym i naukach Andrzeja Towiańskiego) czy Andrzej Frycz Modrzewski.

Dopiero w 1966 roku Watykan zniósł Indeks Ksiąg Zakazanych. Od tego momentu żadne książki nie były już oficjalnie niedozwolone, jednak Kongregacja Nauki Wiary poleciła, aby indeks wciąż był nieformalnym ostrzeżeniem dla katolików przez szkodliwymi (zdaniem Kościoła) treściami.

To nie wszystko. W Kodeksie prawa kanonicznego z 1983 roku znalazł się zapis:

Dla zachowania nieskazitelności wiary i obyczajów, pasterze Kościoła posiadają prawo i są zobowiązani czuwać, by wiara i obyczaje wiernych nie doznały uszczerbku przez słowo pisane lub użycie środków społecznego przekazu. Przysługuje im również prawo domagania się, aby przedkładano do wcześniejszej oceny to, co ma być wydane przez wiernych na piśmie, a dotyczy wiary lub obyczajów, a także odrzucania pism przynoszących szkodę prawdziwej wierze lub dobrym obyczajom.Kodeks prawa kanonicznegoKan. 823 § 1.

Co to oznacza w praktyce? Że katolickie instytucje, w tym krajowy Episkopat, wciąż mogą wydawać ostrzeżenia przez książkami, które ich zdaniem są szkodliwe dla wiernych. Nie mają one mocy prawnej, ale mają służyć katolikom jako "moralny kompas".

Czytaj także: https://natemat.pl/479042,nie-tylko-kod-da-vinci-oto-5-filmow-bojkotowanych-przez-kosciol-lista

6 książek zakazanych i krytykowanych przez Kościół katolicki

Czego nie powinni czytać wierni? Oto 6 książek, które na przestrzeni lat nie spodobały się Kościołowi. Niektóre trafiły do Indeksu Ksiąg Zakazanych, inne były otwarcie krytykowane przez duchownych. Możecie być zaskoczeni.

1. "Nędznicy" Victor Hugo (1862)

Indeks Ksiąg Zakazanych? Tak, od 1862 do 1959 roku.

Dlaczego monumentalne dzieło Victora Hugo, jedna z najwybitniejszych powieści XIX wieku, była zakazana przez Kościół katolicki? Z powodów politycznych. Mimo że "Nędznicy", na podstawie której powstał popularny musical sceniczny (i hitowy film z 2012 roku), wywołali dużo kontrowersji w różnych kręgach, to Watykan szczególnie zaalarmował socjalistyczny wydźwięk historii o powstaniu republikanów w Paryżu w 1832 roku. Nie spodobały się również antyklerykalne treści, co oczywiście nie oznaczało, że powieść nie była wielkim hitem.

"Nędznicy" to nie jedyna powieść Victora Hugo, która znalazła się w Indeksie Ksiąg Zakazanych. Kościół nie pozwalał również czytać "Katedry Marii Panny w Paryżu" z 1831 roku, na której luźno oparta jest kultowa animacja Disneya "Dzwonnik z Notre Dame". W tym przypadku Kościół uznał ją za "zbyt lubieżną i zmysłową". Wraz z "Nędznikami" usunięto ją jednak z indeksu w 1959 roku.

2. "Pani Bovary" Gustave Flaubert (1857)

Indeks Ksiąg Zakazanych? Tak, od 1864 roku.

Obecność "Pani Bovary" w Indeksie Ksiąg Zakazanych może dziś zaskakiwać, ale francuska powieść realistyczno-psychologiczna wywołała w chwili publikacji duże kontrowersje. W opowieści o Emmie Bovary, żyjącej złudzeniami i nieusatysfakcjonowanej swoim życiem kobiecie, która zdradza męża i wpada w długi, Gustave Flaubert łamał tabu.

Jego słynne dzieło oskarżono we Francji o obsceniczność i Flaubert zasiadł przed sądem pod zarzutem "przestępstwa przeciwko moralności". Został uniewinniony, a proces jedynie przyczynił się do rosnącej popularności "Pani Bovary". Watykan był jednak bardziej bezwzględny. W 1864 roku "Pani Bovary" zakazano. Kościołowi nie spodobały się tematy poruszone w powieści (zdrady małżeńskie, samobójstwo, hedonizm, ateizm) oraz śmiałe treści określane jako "pornograficzne". Flaubert pozostał w indeksie do jego zniesienia w 1966 roku.

3. Kod Leonarda da Vinci, Dan Brown (2004)

Indeks Ksiąg Zakazanych? Nie

"Kod Leonarda Da Vinci" (i film z 2006 roku) wywołał olbrzymią burzę i to nie tylko w Kościele katolickim. Bestsellerowa powieść Dana Browna, która na całym świecie wyprzedała się w ponad 80 milionach egzemplarzy, została również skrytykowana przez polski Episkopat, który w 2005 roku opublikował nawet swoje oficjalne stanowisko (wydane przez przewodniczącego Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski, ówczesnego biskupa Stanisława Wielgusa).

Biskupi stwierdzili, że "Kod Leonarda Da Vinci" "fałszuje prawdą historyczną i teologiczną", (m.in. o związku Jezusa Chrystusa i Marii Magdaleny). "Odrzucając racjonalne wytłumaczenie rzeczywistości Dan Brown i jemu podobni wykorzystują ideologie i kulty, takie jak New Age, okultyzm, teorie spiskowe, neopogaństwo, astrologia, zapożyczenia z kultury orientalnej i indiańskiej oraz feminizm, by stworzyć sugestywny obraz, służący do zręcznej manipulacji, mającej na celu zdyskredytowanie Kościoła Katolickiego. W to miejsce gloryfikowana jest masoneria wraz z jej tajemną wizją świata" – pisali.

Polski Episkopat ocenił, że amerykański bestseller "jest z etycznego punktu widzenia nie do przyjęcia i domaga się jednoznacznego odrzucenia". "Zjawisko, którego przykładem jest powieść Dana Browna, świadczy o smutnej i niepokojącej tendencji do kompletnej irracjonalizacji współczesnego człowieka i jest wyraźnym odchodzeniem od bronionego przez chrystianizm w ciągu dwóch tysięcy lat rozumu" – można było przeczytać w jego stanowisku sprzed 18 lat.

4. "Hrabia Monte Christo" Alexandre Dumas (1845)

Indeks Ksiąg Zakazanych? Tak, od 1863 roku.

W 1863 roku do Indeksu Ksiąg zakazanych wpisano wszystkie powieści miłosne Alexandre'a Dumasa, francuskiego pisarza, który do dziś imponuje swoim ogromnym literackim dorobkiem. Na liście znalazł się także "Hrabia Monte Christo", epickie, przygodowe dzieło, które uważane jest za jego najwybitniejszy tytuł.

"Hrabia Monte Christo" opowiada o mężczyźnie, który zostaje niesłusznie uwięziony, a po 14 latach ucieka z więzienia, zdobywa fortunę i planuje zemstę na tych, którzy go uwięzili. Co nie spodobało się Kościołowi? "Nieprzyzwoitość", gdyż w książce Dumasa pojawiły się romanse pozamałżeńskie czy ciąża bez ślubu. Kontrowersyjny był również sam bohater, tytułowy hrabia, który twierdził, że dążąc do brutalnej zemsty, działa z woli Boga.

Kościołowi nie spodobali się również "Trzej Muszkieterowie", ale bardziej ze względów politycznych – Dumas przedstawił bowiem kardynała Richelieu w negatywnym świetle.

5. Druga płeć, Simone de Beauvoir (1949)

Indeks Ksiąg Zakazanych? Tak, od 1956 roku.

"Druga płeć" Simone de Beauvoir to jedno z czołowych dzieł literatury feministycznej. Francuska pisarka napisała swoje głośne i kontrowersyjne opus magnum w wieku zaledwie 41 lat, co już wtedy robiło wielkie wrażenie. Kościół katolicki nie był (i wciąż nie jest) za pan brat z feminizmem, dlatego umieścił traktat w Indeksie Ksiąg Zakazanych, w którym widniał przez 10 lat, czyli aż do jego zniesienia przez Watykan.

O czym pisała Simone de Beauvoir? O sytuacji kobiet, które wciąż żyły w cieniu mężczyzny i nierówności płciowej w wielu sferach życia. Jak podkreśliła, świat był fałszywie oparty na męskich prawach, a kobiety niesprawiedliwie traktowane były jako istoty podrzędne (i tak też się czuły), chociażby przez politykę czy właśnie religię. Z tego powodu poświęcały się rodzinie, rezygnując z kariery zawodowej i wpadając w pułapkę.

"Druga płeć" głęboko analizowała kobiecość i apelowała o równość płci, a jej dzieło stało się kanwą drugiej fali feminizmu. Pozostaje zresztą uniwersalne do dziś, podobnie jak słynne (i kontrowersyjne, także w oczach Kościoła) zdanie: "Nie rodzimy się kobietami – stajemy się nimi".

6. Seria o Harrym Potterze, J.K. Rowling (1997-2007)

Indeks Ksiąg Zakazanych? Nie

Książki J.K. Rowling o czarodziejach walczących ze złem od początku alarmowały Kościół, co dla wielu z nas wydaje się absurdalne. "Harry Potter", bestsellerowa seria, która do dziś jest popkulturowym fenomenem, była nieoficjalnie potępiana za magię i czary. Oskarżano ją nawet o "promowanie okultyzmu". Duchowni na całym świecie krytykowali je z ambon, a o negatywną opinię pokusił się nawet papież Benedykt XVI (jeszcze jako kardynał Joseph Ratzinger).

Do Gabriele Kuby, niemieckiej autorki krytycznej książki "Harry Potter – dobry czy zły?", Ratzinger napisał w 2003 roku list o treści: "Dziękuję bardzo za pouczającą książkę. Dobrze, że wyjaśnia pani sprawę Harry'ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć". Mimo że wielu katolików wciąż negatywnie wypowiada się o "Harrym Potterze", to kultowej pozycji serii to nie zagraża.

Czytaj także: https://natemat.pl/473342,7-dokumentow-o-skandalach-w-kosciele-sa-podobne-do-bielma-lista