W nocy z soboty na niedzielę Marsylią wstrząsnął potężny wybuch, w wyniku którego zawaliła się kamienica w centrum miasta. Trwa akcja ratunkowa – strażacy oceniają, że pod gruzami budynku może znajdować się nawet 10 osób.
Reklama.
Reklama.
W Wielkanoc w centrum Marsylii miał miejsce wybuch, w wyniku którego zniszczona została kamienica w centrum miasta
Do szpitala trafiło z obrażeniami pięć osób, pod gruzami kamienicy wciąż może znajdować się 10 osób
Francja. Wielkanocna eksplozja w Marsylii
W wyniku eksplozji w Marsylii w południowej Francji zawaliła się kamienica położona w centrum miasta, przy ul. Tivoli. Wybuch miał miejsce ok. 40 minut po północy w wielkanocną niedzielę.
– Wszystko się nagle zatrzęsło, dookoła zaczęli biegać ludzie, wszędzie był dym. Budynek po prostu runął na ulicę – tak w rozmowie z agencją AFP opisał chwile bezpośrednio po eksplozji miejscowy sklepikarz Aziz.
Mer Marsylii Benoit Payan ostrzegł dziennikarzy na miejscu eksplozji, że "musimy przygotować się na ofiary śmiertelne tej strasznej tragedii". Z kolei minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin podał, że pod gruzami kamienicy wciąż może znajdować się od czterech do 10 osób.
– Nie wiemy, czy są one żywe, czy martwe – podkreślił, dodając, że służby wciąż muszą ustalić przyczynę "ogromnego wybuchu" w centrum miasta. Według nieoficjalnych doniesień chodzi tutaj prawdopodobnie o wybuch gazu.
Jako "jedną z możliwych opcji" określił go Christophe Mirmand, prefekt południowego regionu Bouches-du-Rhône. Zaznaczył jednak, że "na tym etapie musimy być bardzo ostrożni co do podawania przyczyny".
Prefekt zdawał się jednak wykluczyć jako przyczynę zniszczenia kamienicy potencjalne problemy strukturalne. – Nie było ostrzeżenia o niebezpieczeństwie dla tego budynku i nie znajduje się on w sąsiedztwie, w którym stwierdzono by, że mieszkalnictwo nie spełnia standardów – powiedział Mirmand.
Jeden z okolicznych mieszkańców w rozmowie z agencją AFP podkreślił, że odgłos, który zabrzmiał tuż przed zawaleniem się kamienicy, był "ogromny" i "brzmiał jak eksplozja".
Akcja ratunkowa po wybuchu kamienicy w Marsylii
Aktualnie na miejscu wciąż trwa akcja ratunkowa, w której uczestniczy ponad stu strażaków oraz psy ratunkowe. Utrudnia ją fakt, że w następstwie eksplozji na rumowisku wybuchł pożar, zaś wybuch znacząco uszkodził sąsiednie budynki. Częściowo zawalił się jeden z nich – osiem osób, które schroniły się na tarasie na dachu, musiało zostać sprowadzonych na ziemię po drabinie.
Służby informują, że pięć osób z sąsiednich budynków zostało rannych i trafiło do szpitala. Z okolicznych domów ewakuowano ponad 80 osób, które zostały tymczasowo zakwaterowane w szkołach. W sąsiedniej dzielnicy otwarto ośrodek pomocy dla osób poszukujących zaginionych członków rodziny lub bliskich.
Jak podaje dziennik "The Guardian", nie wiadomo dokładnie, ile osób znajdowało się w zniszczonej kamienicy w momencie eksplozji. – Nie każda osoba, która powinna być wewnątrz budynku, była tam widziana, rodziny są zaniepokojone – powiedział francuski minister ds. mieszkalnictwa Olivier Klein.