Ewakuacja premiera Japonii z powodu ekspolozji. Jest nagranie ze zdarzenia.
Ewakuacja premiera Japonii z powodu ekspolozji. Jest nagranie ze zdarzenia. Fot. Kenichi Unaki/Associated Press/East News

Premier Japonii Fumio Kishida musiał zostać ewakuowany ze swojego sobotniego przemówienia na wiecu w mieście Wakayama. W jego stronę rzucono niezidentyfikowany przedmiot, który eksplodował w powietrzu. Kamery zarejestrowały panikę tłumu oraz interwencję służb ochrony.

REKLAMA
  • Podczas sobotniego przemówienia premiera Japonii doszło do groźnego incydentu
  • Prawdopodobnie w stronę Fumio Kishidy została rzucona bomba dymna
  • Sprawcą ataku może być młody mężczyzna, który został już zatrzymany przez policję
  • Ewakuacja premiera Japonii

    Jak podaje japoński serwis informacyjny Jiji przedmiot w kształcie rury, który został rzucony w stronę premiera Japonii Fumio Kishidy przypominał bombę dymną. Do incydentu doszło podczas sobotniego wiecu na świeżym powietrzu w mieście Wakayama (65 kilometrów na południowy zachód od miasta Osaka).

    Niezidentyfikowany obiekt wybuchł na oczach zgromadzonych mieszkańców. Słychać było odgłos eksplozji, co wywołało dużą panikę.

    Na zdarzenie błyskawicznie zareagowały służby ochrony premiera. Szef japońskiego rządu został natychmiast ewakuowany. Jak poinformowała później policja, polityk opuścił miejsce wybuchu bez szwanku.

    W sieci pojawił się także filmik, na którym funkcjonariusze obezwładniają młodego mężczyznę, podczas gdy zgromadzeni opuszczali teren placu. Japońskie media odnotowują, że podejrzany wyglądał na około 20-30 lat.

    – Mężczyzna, który rzucił ładunek, został obezwładniony – poinformował publiczny japoński nadawca NHK.

    W Japonii trwa kampania wyborcza

    W Japonii trwa obecnie kampania wyborcza, dlatego też premier Japonii znacznie bardziej angażuje się ostatnio w wystąpienia publiczne.

    "Obecnie przeprowadzamy wybory, rzecz najważniejszą dla demokracji w naszym kraju. Musicie jasno pokazać myśli każdego z was, którzy są głównymi graczami w tym kraju. Z tą myślą nadal stoję na scenie wystąpień ulicznych" – oznajmił w swoich mediach społecznościowych.

    "Jestem zdeterminowany, aby przejść przez te ważne wybory do końca, współpracując z ludźmi" – dodaje. Szef japońskiego rządu udziela się też na arenie międzynarodowej w obliczu wojny w Ukrainie, a ostatnio był również z wizytą w Polsce i spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim.

    – Z panem premierem (Fumio Kishidą – red.) dużo rozmawialiśmy także o tym, jak pokazywać tę politykę rosyjską wobec świata globalnego południa, tak żeby nie było tam wsparcia dla Rosji – relacjonował Morawecki, dziękując za bliską współpracę z Polską. – Dziękuję, że Japonia tak mocno angażuje się w sprawy związane z bezpieczeństwem i cieszę się, że umacniamy nasze więzy przyjaźni i współpracy. Jestem pewien, że przyczyni się to do przywrócenia wolności na Ukrainie i stabilności dla całego świata – dodał. Natomiast Kishida przekazał: "Poinformowałem pana premiera, że podjęliśmy decyzję o specjalnym traktowaniu Polski jako odbiorcy oficjalnej pomocy rozwojowej" i dodał, że ma na myśli m.in. kolejne projekty realizowane w naszym kraju. – Japonia jako tegoroczny przewodniczący G7 będzie dalej współpracować z Polską i całą społecznością międzynarodową i wykazywać się przywództwem, by wspierać Ukrainę – podkreślił.