
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Dobieszczyźnie w powiecie jarocińskim (woj. wielkopolskie). W wyniku awarii elektrowni wiatrowej z jednego z wiatraków odpadła jedna z łopat śmigła. Cały incydent zarejestrowała kamera z monitoringu.
Groźna awaria śmigła wiatraka
Do zdarzenia doszło w piątek 14 kwietnia w Dobieszczyźnie w powiecie jarocińskim (woj. wielkopolskie). W wyniku awarii elektrowni wiatrowej na wysokości 70 m oderwało się jedno ze skrzydeł wiatraka. Łopata z dużą prędkością runęła na ziemię i roztrzaskała się na kawałki. Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamery monitoringu zainstalowane przez właściciela pola. Siła uderzenia była duża, na szczęście w pobliżu nie było żadnych ludzi.
Jak podaje TVN24, elektrownia wiatrowa została postawiona około pięć lat temu. Właściciel pola Robert Bachorz przekazał stacji, że na szczęście nikt nie ucierpiał. – Nie było w pobliżu prowadzonych żadnych prac polowych – powiedział. Na razie wciąż nie wiadomo, co było przyczyną awarii. Portal ostrów24.pl dotarł jednak do okolicznych mieszkańców, którzy twierdzą, że elektrownia od dłuższego czasu wydawała niepokojące dźwięki. Na miejscu interweniowali strażacy.
Na ich zdjęciach lokalnych mediów widać, jak wyglądało miejsce zdarzenia.
