Adam Szustak znany w internecie zakonnik ostatnio przeżywa trudne chwile, czym podzielił się ze swoimi obserwatorami i widzami na YouTube. Zmarła jego matka, co było dla duchownego wielkim ciosem. Niestety, na jej pogrzebie doszło do kolejnego dramatu – ojciec zakonnika zasłabł, jego serce się zatrzymało, był reanimowany.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Adam Szustak to zakonnik, który na YouTube prowadzi kanał "Langusta na palmie", na którym przybliża zainteresowanym kwestie wiary
Ojciec Szustak podzielił się w jednym z filmików smutną informacją o śmierci swojej matki
Aktualnie ojciec duchownego jest w śpiączce
Adam Szustak pożegnał matkę – ojciec jest w szpitalu
Zakonnik Adam Szustak jest jednym z najbardziej rozpoznawanych duchownych w internecie. Od kilku lat prowadzi na YouTube kanał "Langusta na Palmie", który zebrał 822 tys. followersów. Duchowny jest znany jako osoba pozytywna, która umie być blisko problemów zwykłych ludzi. Niestety w życiu Szustaka ostatnio doszło do kilku naprawdę poruszających wydarzeń.
Ojciec Szustak sam podzielił się nimi ze swoimi fanami, z którymi zawsze miał mocną więź. W Wielką Sobotę, 8 kwietnia, nad ranem zmarła jego mama Barbara. – To był najlepszy dzień, jaki mogła sobie wybrać – wyznał.
O. Adam zamieścił na swoim kanale kazanie z pogrzebu mamy. Podkreślił, że by zmierzyć się z tym trudnym wydarzeniem zaczął się modlić. – Wtedy się zorientowałem, że to jest jeden jedyny dzień w roku [obok Wielkiego Piątku – przyp. red.], kiedy nie ma liturgii słowa Bożego – powiedział zakonnik. – Nie ukrywam, najpierw się obraziłem, bo pomyślałem sobie: "No jak to? Potrzebuję twojego słowa, żebyś mi tłumaczył". Cisza – dodał.
Śmierć matki była dla duchownego ogromnym ciosem, ale w czasie jej pogrzebu doszło do kolejnego. Zasłabł ojciec duchownego.
– Miał zatrzymanie akcji serca, był reanimowany przez dłuższy czas. Jest w tej chwili w śpiączce, jest na OIOM-ie. Tak naprawdę nie wiadomo, co będzie dalej – przyznał o. Adam. Do swoich obserwatorów zwrócił się z prośbą o modlitwę. Dodał, że wie, że jego ojciec zarówno jak i matka jest w rękach Boga, jednak "nie jest to łatwa sytuacja".