Zmarł Saint Von Colucci - 22-letni kanadyjski aktor, który chciał się upodobnić do Jimina z południowokoreańskiego boysbandu BTS. W tym celu przeszedł 12 operacji plastycznych, ale zmarł w wyniku komplikacji po jednej z nich.
Reklama.
Reklama.
Saint Von Colucci przeprowadził się kilka lat temu do Korei Południowej, by być jeszcze bliżej swojego idola. Zmarł w tamtejszym szpitalu.
Tafił tam, bo nabawił się infekcji po jednej z licznych operacji upodabniającej go do Jimina.
Wydał na to krocie, ale dzięki temu dostał rolę w serialu "Pretty Lies". Niestety nie doczekał premiery - zmarł w niedzielę 23 kwietnia.
Saint Von Colucci nie jest pierwszym fanem, który przeszedł szereg operacji, by wyglądać jak swój idol. Jego historia zakończyła się tragicznie, ale może stać się przestrogą dla tego typu naśladowców.
Saint Von Colucci wydał tysiące dolarów, by wyglądać jak gwiazda BTS
Saint Von Colucci w zeszłym roku przeszedł aż 12 operacji - chirurgię szczęki, wszczepienie implantów, plastykę nosa, lifting twarzy, oczu, brwi, zmniejszenie ust i inne drobne zabiegi. Łącznie wydał na nie 220 tysięcy dolarów.
Jednak w sobotę zgłosił się na usunięcie implantu szczęki, który został mu wszczepiony w listopadzie. Nabawił się infekcji, a także innych komplikacji - wymagana była intubacja, ale lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł po kilku godzinach w niedzielę rano.
"To bardzo tragiczne i niefortunne" – komentował "Daily Mail" jego rzecznik Eric Blake. Dodał, że jego klient zdawał sobie sprawę z ryzyka wszczepienia implantu szczęki, który zmienia naturalny kształt kości. I tak zdecydował się na operację.
Kanadyjski aktor zagrał w serialu "Pretty Lies" Jimina. Zmarł przed premierą
Był zdeterminowany, ponieważ miał kompleks na punkcie swojego wyglądu. "Miał bardzo kwadratową szczękę i podbródek i nie podobał mu się ich kształt. Uważał, że jest zbyt szeroki, a chciał mieć kształt litery 'V', który ma wielu Azjatów" – powiedział Blake.
Saint Von Colucci przeprowadził się z Kanady do Korei Południowej w 2019 roku, by rozkręcić tam karierę muzyczną. Miał problemy ze znalezieniem pracy - uważał, że był dyskryminowany przez zachodnie rysy, co też było jednym z powodów operacji.
W końcu jednak dostał rolę w koreańskiej dramie - "Pretty Lies". Portal TMZ podaje, że zagrał w niej właśnie Jimina z BTS. Zdjęcia zakończyły się w grudniu zeszłego roku, a premiera serialu zaplanowana jest na październik 2023 roku.
Jimin bije rekordy jak BTS. Żaden Koreańczyk solo nie osiągnął tyle w muzyce
BTS to najpopularniejszy boysband z Korei Południowej (i ogólnie zespół na świecie), w którego skład wchodzi 7 członków: RM, Suga, J-Hope, Jin, Jungkook, V i Jimin. K-popowa grupa bije rekordy Guinessa, zdobywa nominacje do Grammy, a nawet wystąpiła na zgromadzeniu ONZ.
Jimin wydał w marcu pierwszy solowy album "Face" i ustanowił kilka rekordów sprzedaży i list przebojów. Zadebiutował na pierwszym miejscu w Korei Południowej i Japonii oraz na drugim w USA.
Stał się najwyżej notowanym koreańskim artystą solowym wszech czasów na liście Billboard 200. Dwa single z albumu, "Set Me Free Pt. 2" i "Like Crazy", weszły na listę Hot 100. "Like Crazy" wskoczył na pierwsze miejsce, czyniąc Jimina pierwszym koreańskim artystą solowym w historii, który wspiął się na sam szczyt tej listy.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.