Ostatnie dni kwietnia przyniosą trochę słońca, ale również opadów. Nad zachodnią część kraju nadciąga niż Vasco, a wraz z nim gwałtowne burze i porywisty wiatr. W majówkę pogoda będzie bardzo zróżnicowana. Synoptycy podkreślają, że deszcze zbyt szybko nie ustąpią.
Reklama.
Reklama.
Ostatni weekend kwietnia przyniesie trochę słońca, ale pojawią się też gwałtowne burze i opady deszczu
Nadciągający niż Vasco, który pojawi się głównie centralnej i zachodniej części kraju, sprowadzi też porywisty wiatr
Synoptycy prognozują, że pogoda w weekend majowy będzie bardzo zróżnicowana. W niektórych regionach temperatura nie wyniesie nawet 10 stopni Celsjusza. Ostatnie dni kwietnia przyniosą trochę rozpogodzenia, ale pojawią się też opady deszczu i burze.
Pogoda na ostatni weekend kwietnia. Nadciąga niż Vasco
Już w nocy z piątku na sobotę, szczególnie w centrum i nad zachodnią częścią kraju, znajdzie się płytki niż Vasco, który przyniesie gwałtowane burze i ulewny deszcz. Możliwy będzie również grad i silne porywy wiatru. W pozostałych regionach wystąpią przelotne opady deszczu, mogą pojawić się też burze, jednak nie tak gwałtowne jak na zachodzie.
W sobotę niebo będzie pochmurne. Temperatura maksymalna w kraju wyniesie od 13 do 17 stopni Celsjusza. Najwięcej opadów pojawi się w południowej części kraju, z czego w Tatrach prognozuje się przyrost pokrywy śnieżnej nawet o 10 centymetrów.
Niedziela natomiast również upłynie pod znakiem zachmurzenia, jednak będzie więcej rozpogodzeń. Tego dnia spadnie również temperatura. Najzimniej będzie nad morzem, gdzie termometry wskażą tylko 8 stopni Celsjusza. W pozostałych regionach kraju do 15 stopni.
Pogoda na majówkę. Trochę słońca, trochę deszczu
Pierwszy dzień maja przyniesie w całej Polsce dużo słońca. Powinny zniknąć też opady deszczu i porywisty wiatr. Temperatura wyniesie od 15 do 18 stopni Celsjusza.
Niestety kolejne dni majówki nie zapowiadają się równie przyjemnie. Już 2 maja trafimy w zasięg niżu, który przyniesie spore zachmurzenie i umiarkowane opady deszczu. Na południowym wschodzie mogą ponownie pojawić się burze.
Temperatura maksymalna wyniesie miedzy 14 a 17 stopni Celsjusza. Cieplej będzie jednak na Podkarpaciu, gdzie termometry mają wskazać nawet 20 stopni.
3 maja na niebie nadal będzie sporo chmur, jednak możemy liczyć na miejscowe rozpogodzenia. Natomiast temperatura będzie niższa niż w poprzednich dniach. W całym kraju prognozuje się maksymalnie 10-12 stopni Celsjusza.
Najzimniej będzie na Pomorzu, gdzie termometry wskażą jedynie 8 stopni. Ponadto, nad morzem należy spodziewać się porywistego wiatru, który miejscami może zyskać prędkość nawet 60 kilometrów na godzinę.