Prokuratura Rejonowa w Przemyślu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Markowi I., wójtowi gminy Medyka. Zarzuty dotyczą m.in. znęcania się nad podległą mu urzędniczką, w wyniku czego kobieta targnęła się na swoje życie. Oskarżonemu grozi do 12 lat więzienia.
Reklama.
Reklama.
Wójt gminy Medyka Marek I. jest oskarżony przez prokuraturę o psychiczne znęcanie się nad podwładną oraz o uporczywe naruszanie jej praw pracowniczych
Skutkiem nękania przez polityka, który w ostatnich wyborach startował z listy PiS, miała być próba samobójcza urzędniczki
Dwa miesiące temu, po powrocie ze zwolnienia lekarskiego, kobieta została wyrzucona z pracy
Marek I. twierdzi, że urzędniczki nie nękał, a chciał ją "tylko zmobilizować do normalnej pracy"
Wójt Medyki z zarzutami od prokuratury
Prokuratura Rejonowa w Przemyślu skierowała 17 kwietnia do tamtejszego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Markowi I., wójtowi gminy Medyka (woj. podkarpackie). Śledczy zarzucają mu znęcanie się nad podległą mu urzędniczką, w wyniku czego targnęła się ona na swoje życie oraz uporczywe naruszenia jej praw pracowniczych – informuje "Gazeta Wyborcza". Za te czyny grozi do 12 lat więzienia.
Marek I. związany jest z Prawem i Sprawiedliwością (w ostatnich wyborach startował z listy PiS), a funkcję wójta Medyki pełni od 2006 roku. Doniesienia o nieprawidłowościach w relacji z urzędniczką po raz pierwszy pojawiły się jesienią ubiegłego roku, gdy to kobieta zwróciła się do Rady Gminy Medyka z prośbą o interwencję. Organ ten uznał, że nie ma wystarczających kompetencji do rozpatrywania tej sprawy i przesłał zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu, Państwowej Inspekcji Pracy oraz do wojewody podkarpackiego.
Wójt miał m.in. nękać swoją pracownicę telefonami i SMS-ami o różnych porach dnia i nocy, nachodzić ją zarówno w domu, jak i w miejscach publicznych, wyzywać, poniżać, oczerniać oraz grozić zwolnieniem z pracy.
– Wielokrotnie też naruszał nietykalność cielesną w miejscu pracy, rzucał dokumentami w kierunku pokrzywdzonej, pomawiał, wykonywał obraźliwe gesty, zakłócał wykonywanie obowiązków zawodowych, w następstwie czego pokrzywdzona targnęła się na własne życie pod koniec września 2021 roku – wylicza Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, cytowana przez "Wyborczą".
Według prokuratury wójt Medyki miał również naruszać prawa pracownicze urzędniczki m.in. przez odwoływanie już udzielonego urlopu bez podania przyczyny czy opóźnianie wypłaty podwyżki i nagrody.
Wójt Medyki odpowiada na zarzuty
Sam Marek I. nie przyznaje się do popełnienia przestępstw. – Pracuję z ludźmi całe swoje zawodowe życie i nigdy nikogo nie nękałem, również tej pani. Chciałem ją tylko zmobilizować do normalnej pracy – tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jak twierdzi, cała sprawa jest "grą polityczną". – Zbliżają się wybory i konkurencja już zastanawia się, co by tu zrobić, żeby ujarzmić wójta. Mam 42-letnie doświadczenie w pracy z ludźmi i nigdy nie miałem tego typu zarzutów. Zawsze łączyły mnie dobre relacje z pracownikami – dodaje wójt Medyki.
Urzędniczka dwa miesiące temu, po powrocie ze zwolnienia lekarskiego, otrzymała wypowiedzenie umowy. Wójt przekonuje, że nie jest to z jego strony zemsta, a powodem zwolnienia kobiety jest "nienależyte wywiązywanie się z obowiązków oraz utrata zaufania".
Mobbing w pracy
Jak pisaliśmy w naTemat, mobbing występuje w różnych grupach zawodowych, nie inaczej jest w przypadku medyków. Choć oficjalne statystyki tego nie potwierdzają, to szczególnie młodzi lekarze chcą na ten temat rozmawiać i szukać rozwiązań, które ograniczą to zjawisko, bo dla nich najważniejsze stają się dobre warunki pracy.
Zdaniem dra Filipa Pawliczaka z Naczelnej Rady Lekarskiej, głównym problemem środowiska lekarskiego, jeżeli chodzi o mobbing, nie są dyrektorzy szpitali, ale raczej kierownicy poszczególnych oddziałów.
Zostają nimi często wybitni specjaliści w danej dziedzinie medycyny z tytułami naukowymi lub funkcjami politycznymi, jednak to nie zawsze idzie w parze z umiejętnościami z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi.
Jak przekonuje Filip Pawliczak, nawet jeżeli taka osoba się nie sprawdza na danym stanowisku i z oddziału odchodzą kolejni pracownicy, to brakuje odpowiedniej reakcji ze strony dyrekcji.
Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?
Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14.00 do 22.00
Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.