Szymon Hołownia zmierzył się z butelką w Sejmie. Nagranie hitem sieci
Szymon Hołownia zmierzył się z butelką w Sejmie. Nagranie hitem sieci Fot. Tomasz Jedrzejowski/REPORTER
Reklama.
  • Szymon Hołownia nie mógł odkręcić szklanej butelki z wodą
  • Na nagraniu widać zmagania polityka, który wreszcie rezygnuje
  • Okazuje się, że butelki tego typu są wyzwaniem dla wielu polityków
  • Szymon Hołownia i nieodkręcalna butelka

    Materiał opublikował fanpage "Szkła Kontaktowego". Widać na nim, jak Szymon Hołownia sięga po butelkę z wodą. Przez dłuższą chwilę siłuje się z zakrętką, po czym w końcu bierze inną butelkę. Ta jednak też okazuje się trudna, a ostatecznie niemożliwa do odkręcenia. Pod wpisem opublikowano także inne nagranie. Widać na nim siedzącą obok Szymona Hołowni Paulinę Hennig-Kloskę, która bez trudu otwiera jedną z butelek. Polityk po zmaganiach z butelką, wygląda na rozbawionego i zawstydzonego. Okazuje się jednak, że nagranie nie jest dowodem na brak krzepy lidera Polski 2050.

    Politycy Lewicy przyznali, że sami niejednokrotnie mieli duże problemy z odkręceniem sejmowych butelek, za czym stoi bardzo konkretny powód. Adrian Zandberg wyjaśnił, że mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że butelki z wodą, które zamawia Sejm, mają zaskakująco często fabryczną wadę zakrętki. "Trafiłem na podobną butelkę kilkadziesiąt razy w trakcie kadencji [...]. Na miejscu Kancelarii Sejmu rozważyłbym dodanie 'butelka da się normalnie odkręcić' do SWZ :)" – napisał współprzewodniczący Lewicy Razem. 

    Do całej sytuacji odniósł się też Szymon Ziółkowski, który również zamieścił komentarz pod nagraniem z Szymonem Hołownią"Sejmowe butelki bywają wredne" – napisał.

    Katarzyna Lubnauer skomentowała wprost: "potwierdzam. Duża część jest nieodkręcalna". "Każdy, kto choć raz pił wodę w Sejmie w pełni rozumie ten ból" – napisał z kolei Filip Klaudiusz Zęgota. Wpis skomentował również Michał Gramatyka z Polski 2050. "Zapraszam do testowania tych buteleczek. Zakładam, że jednej na 10 nie odkręcicie, jako i ja nie potrafię" – stwierdził. Do sprawy odniosła się także Paulina Henning-Kloska, która zażartowała, pisząc na Twitterze: "Potwierdzam! Możemy uznać, że w sprawie butelek opozycja wypracowała jednolite stanowisko :)".