Po zmianie dyrektora programowego Polsatu zachodzą niemałe roszady w kultowych programach. Tym razem media obiegła informacja o zwolnieniu długoletniej prowadzącej "Nasz nowy dom" Katarzyny Dowbor. Jak skomentowała to była szefowa stacji Nina Terentiew?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
To koniec przygody Katarzyny Dowbor z programem "Nasz nowy dom". Dziennikarka została odsunięta od produkcji
Do sytuacji odniosła się była dyrektorka programowa Polsatu Nina Terentiew, którą w ostatnim czasie zastąpił Edward Miszczak
67. finał Konkursu Piosenki Eurowizji, czyli wieczór pełen muzyki, wzruszeń i uśmiechu już w sobotę 13 maja. Impreza w Liverpoolu rozpocznie się o godz. 21:00, a w naTemat znajdziecie wszystkie najważniejsze komentarze, informacje oraz relację na żywo z naszymi autorskimi opiniami. Przeżywaj koncertowe emocje z nami. Razem dowiemy się, które państwo w 2023 roku zasłużyło na kryształowy mikrofon!
Nina Terentiew o zwolnieniu Katarzyny Dowbor
Z Niną Terentiew, która przez lata była szefową Polsatu, skontaktował się serwis Plotek i poprosił o komentarz ws. zwolnienia Katarzyny Dowbor.
– Nie znam kulis tej sprawy, ale tak to w życiu bywa, że ludzie zmieniają pracę i nie ma w tym nic sensacyjnego. Edward jako dyrektor programowy ma prawo do zmian. Życzę Katarzynie Dowbor wszystkiego, co najlepsze. Trzymam kciuki za to, by odejście z "Nasz nowy dom" okazało się dla niej świetnym początkiem czegoś nowego – powiedziała.
I dodała, że to z pewnością nie koniec jej telewizyjnej kariery. – Nie chcę wróżyć z fusów, ale wydaje mi się, że rynek telewizyjny szybko się o nią upomni. Takie osoby jak Katarzyna zawsze sobie poradzą – podsumowała.
Przypomnijmy, że Dowbor z formatem "Nasz Nowy Dom" związana była od 2013 roku. Na początku maja do naszej redakcji dotarło oficjalne oświadczenie, z którego dowiedzieliśmy się, że dziennikarka żegna się z programem po 10 latach współpracy.
Niedługo później sama zainteresowana dodała wpis na profilu w swoich social mediach. "Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich" – napisała, sugerując, że za jej odejściem stoi Edward Miszczak, który od kilku miesięcy jest nowym szefem stacji.
Pod koniec swojej publikacji zwróciła się do Niny Terentiew. "Chcę podziękować jeszcze jednej, bardzo ważnej dla mnie osobie - Ninie Terentiew za to, że dziesięć lat temu dała mi szansę poprowadzić program 'Nasz Nowy Dom' i uwierzyła we mnie, że zrobię to dobrze. – 'Ninko, robiłam to najlepiej jak umiałam. Przeżywałam każdy odcinek, każdą rodzinę i jej historię. A widzowie byli tego świadkami przez dwadzieścia sezonów programu" – podkreśliła.
"Przede mną nowe wyzwania, a tymczasem zapraszam Was na moje strony społecznościowe na Facebooku, Instagramie i na TikToku. Będę tam dla Was. I tylko tak trochę smutno, że już nigdy nie wypowiem tych magicznych słów: 'Wyremontujemy Wasz dom!'. Będę tęsknić za Wami! A teraz czuję się, jak panna z odzysku – znowu jestem do wzięcia" – dodała na koniec.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.