Policja z Jędrzejowa zatrzymała kierowcę, który miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Jak podają lokalne media z województwa świętokrzyskiego, za kierownicą siedział 68-letni proboszcz jednej z parafii w powiecie jędrzejowskim.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sprawę opisuje m.in. portal echodnia.eu. W piątek 12 maja przed godziną 13:00 z policjantami z Jędrzejowa skontaktował się kierowca, który jechał przez miejscowość Szałas w gminie Sędziszów.
Jak czytamy, kierowca skody wywołał niepokój u innych uczestników ruchu, m.in. zjeżdżał ze swojego pasa na pobocze. Z relacji policjantów wynikało, że jeden ze świadków zdarzenia dokonał obywatelskiego zatrzymania i odebrał kierowcy kluczyki.
Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, okazało się, że skodę prowadził 68-letni mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.
Ksiądz proboszcz jechał pod wpływem?
Z ustaleń echodnia.eu dowiadujemy się, że mężczyzna, który jechał autem pod wpływem, to proboszcz jednej z parafii w powiecie jędrzejowskim w dekanacie sędziszowskim. O komentarz w sprawie poproszono rzecznika prasowego Kurii Diecezjalnej w Kielcach.
– Dowiedziałem się o wszystkim od Echa Dnia. Dokładnie sprawdzimy wszystkie okoliczności tej sprawy – powiedział krótko ksiądz Łukasz Zygmunt.
68-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat więzienia.