Nowe zarzuty dla ojczyma i matki Kamila z Częstochowy. "Szczególne potępienie"
redakcja naTemat
18 maja 2023, 15:30·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 maja 2023, 15:30
Prokuratura Regionalna w Gdańsku zdecydowała o zmianie zarzutów dla Dawida B. i Magdaleny B. – ojczyma i matki 8-letniego Kamila z Częstochowy, który zmarł w poniedziałek 8 maja. Mężczyźnie śledczy zarzucają zabójstwo dziecka ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, zaś matce chłopca – pomocnictwo.
Reklama.
Reklama.
Prokuratura zmieniła zarzuty dla ojczyma i matki Kamila z Częstochowy
Dawid B. i jego żona Magdalena B. zostali aresztowani na początku kwietnia. Mężczyznę zatrzymano wówczas pod zarzutem usiłowania zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 8-letnim Kamilem. Matka chłopca podejrzana była o narażanie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także pomocnictwo w znęcaniu się nad chłopcem.
W poniedziałek 8 maja Kamil umarł po ponad miesięcznym pobycie na oddziale intensywnej terapii. W związku z tym prowadząca śledztwo Prokuratura Regionalna w Gdańsku podjęła decyzję o zmianie zarzutów karnych przedstawianych byłym opiekunom dziecka. Ojczym Kamila został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, zaś matka chłopca odpowie za pomocnictwo w zabójstwie poprzez niechronienie syn przed agresją Dawida B. oraz nieudzielenie pomocy skatowanemu chłopcu.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, zarzuty objęły również trwające od listopada 2020 roku do 3 kwietnia 2023 roku znęcanie się psychiczne i fizyczne ze szczególnym okrucieństwem nad Kamilem poprzez m.in. bicie go rękoma po całym ciele, rzucanie o podłogę i meble, kopanie po ciele i głowie oraz przypalanie papierosami. Zarzuty mają również obejmować znęcanie się psychiczne i fizyczne ze szczególnym okrucieństwem bratem Kamila, 7-letnim Fabianem.
Ojczym Kamila z Częstochowy był już w więzieniu
Prokuratura podkreśliła, że Dawid B. dopuścił się zarzucanych mu czynów w warunkach recydywy. Mężczyzna był już bowiem wcześniej skazany i odbył karę dwóch lat pozbawienia wolności.
Dziennikarze częstochowskiej "Gazety Wyborczej" ustalili, że Dawid B. odbył karę więzienia za współudział w ulicznym rozboju w 2014 roku (kiedy wraz z kolegami zastraszył przechodnia nożem, zabierając mu telefon komórkowy) oraz za oszustwo, za które usłyszał wyrok w 2016 roku.
Po wyjściu na wolność w grudniu 2019 roku Dawid B. ożenił się z Magdaleną, matką czwórki dzieci, w tym Kamila. Pod koniec 2022 roku znów został skazany na karę ograniczenia wolności i prace społeczne za groźby karalne i naruszenie nietykalności biologicznego ojca Kamila i Fabiana.
Co stanie się z rodzeństwem 8-letniego Kamila?
Jak pisaliśmy przed dwoma dniami w naTemat, wobec matki zmarłego Kamila z Częstochowy toczy się postępowanie o pozbawienie władzy rodzicielskiej nad pozostałymi dziećmi. Do rozstrzygnięcia sprawy dzieci pozostaną w opiece zastępczej.
– To postępowanie jest dłuższe, nie jak w przypadku decyzji sądu z początku kwietnia. Jest szansa na to, że termin rozprawy będzie w czerwcu. Trudno w tej chwili oszacować, czy to będzie jedna rozprawa, to zależy od wszystkich okoliczności. Niemniej uważam, że w czerwcu rozprawa powinna się już odbyć – wyjaśnił w rozmowie z Gazeta.pl sędzia Dominik Bogacz.
Choć informacja nadal nie jest potwierdzona, wiele wskazuje, że aresztowana Magdalena B., może być w ciąży. Jeśli potwierdzą się doniesienia dziennikarzy, oskarżona będzie specjalnie traktowana. To przysługuje kobietom, które spodziewają się dziecka.