Nie brakuje opinii, że obietnica waloryzacji świadczenia 500 plus przesądzi o wygranej PiS w wyborach. Ten scenariusz przestaje być jednak taką oczywistością, bo twarde obietnice partii okazują się... nie działać na Polaków. Badania pokazują, że prawie 60 proc. nie wierzy, że PiS zrealizuje to, co zapowiada.
Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu" wynika, że w składane przez Prawo i Sprawiedliwość deklaracje nie wierzy aż 58 proc. Polaków. W obietnice podwyżki świadczenia 500 plus do 800 złotych, zniesienie opłat za autostrady i wprowadzenie bezpłatnych leków dla seniorów i dzieci ufa zaś 42 proc.
Ankietowanych zapytano: "Na ile wierzysz, że PiS spełni złożone obietnice o darmowych lekach, 800 plus i darmowych autostradach", a wyniki kształtowały się następująco:
35 proc. odpowiedziało, że zdecydowanie nie wierzy, a 23 proc., że raczej nie wierzy, 16 proc. zadeklarowało, że zdecydowanie wierzy, a 26 proc., że raczej wierzy. Badanie zrealizowano 15 maja na próbie 1083 dorosłych Polaków.
Wyniki są sprzeczne z tymi, które 16 maja również opublikował Pollster dla "Super Expressu". Sondaż wskazuje bowiem, że zdaniem Polaków obietnice Jarosława Kaczyńskiego pomogą partii wygrać jesienne wybory. Tak powiedziało aż 66 proc. Polaków.
Wniosek jest zatem jeden – przeświadczenie nie przekłada się na poparcie. O tym mówili zresztą eksperci, którzy od razu wskazywali, że "twarde deklaracje", jak je nazywali członkowie PiS-u, wcale nie wpłyną na wzrost poparcia dla partii w wyborach. Na to właśnie wskazywał w rozmowie z naTemat politolog prof. Antoni Dudek.
– Waloryzacja nie ma (...) żadnego znaczenia, bo to ludzie, którzy i tak poszliby głosować właśnie na partię aktualnie rządzącą. Wśród zwolenników polityki socjalnej oczywiście są jeszcze osoby o poglądach skrajnie lewicowych, ale im na PiS nie pozwolą głosować kwestie światopoglądowe – tłumaczy politolog.
Zdaniem Antoniego Dudka, PiS nie zyska obietnicami także sumarycznie większej liczby wyborców, ponieważ propozycje nie są na tyle nowe, żeby mogły przyciągnąć wyborców do urn, którzy wcześniej nie zdecydowali się głosować.
Także w badaniach sumarycznych, które wskazują bezpośrednio na wyniki wyborów nie widać nagłego wzrostu poparcia dla PiS-u. Według sondażu IBRiS przeprowadzonego 16 maja na PiS/Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 32 proc. Polaków. To o 2 pkt proc. mniej niż w badaniach z marca.