nt_logo

Wyszła prawda o "cudzie" w Parczewie. Już wiadomo, o co chodzi z "objawieniem" na drzewie

redakcja naTemat

19 maja 2023, 09:28 · 1 minuta czytania
Choć z Parczewa robiono już drugą Fatimę, jest uzasadnienie, że nie objawił się tam żaden cud. To potwierdza dendrolog, który zapewnia, że wiele wspólnego z "objawieniem" ma ludzka wyobraźnia. Oczywiście ślady faktycznie są widoczne, ale za ich interpretację odpowiada ludzki mózg. Jak przekonuje, obraz z czasem będzie się zmieniać.


Wyszła prawda o "cudzie" w Parczewie. Już wiadomo, o co chodzi z "objawieniem" na drzewie

redakcja naTemat
19 maja 2023, 09:28 • 1 minuta czytania
Choć z Parczewa robiono już drugą Fatimę, jest uzasadnienie, że nie objawił się tam żaden cud. To potwierdza dendrolog, który zapewnia, że wiele wspólnego z "objawieniem" ma ludzka wyobraźnia. Oczywiście ślady faktycznie są widoczne, ale za ich interpretację odpowiada ludzki mózg. Jak przekonuje, obraz z czasem będzie się zmieniać.
Parczew: Drzewo z twarzą Maryi lub Jezusa nie jest cudem. Wyjaśnienie Fot.Screen TV Dębowa Kłoda / Youtube

W sprawie "cudu" w Parczewie wypowiedział się dla Wirtualnej Polski Mateusz Fieducik z MF Projects. Jak wskazał biegły sądowy w zakresie leśnictwa i dendrologii w warszawskim sądzie "zjawisko to jest efektem naszej wyobraźni, a następnie interpretacji".


Skąd wziął się "cud" na drzewie, w Parczewie?

– Od dawna potrafimy zaobserwować różnego rodzaju obrazy np. w układzie chmur, gwiazd czy na korze drzew. To wszystko jest tworem naszej wyobraźni – mówi Mateusz Fieducik i dodaje, że obraz na drzewie raczej nie pojawił się z dnia na dzień.

– Na pniu drzewa (dąb czerwony) widzimy spękania, otarcia i przebarwienia kory, których układ na tym etapie rozwoju drzewa faktycznie przypomina twarz. To wszystko powstało na etapie rozwoju drzewa, chyba że faktycznie mówimy o objawieniu lub czynniku ludzkim – cytuje eksperta WP.

Biegły przeanalizował zdjęcie drzewa i określił, że obraz najpewniej ulegnie przekształceniom.

– Obraz ten będzie się zmieniać wraz z rozrostem obwodu pnia. Możliwe, że za jakiś czas na korze nie dostrzeżemy już tej twarzy lub zaczniemy widzieć coś innego. Takie spękania i przebarwienia są czymś naturalnym i nie wpływają w żaden sposób na stan zdrowotny drzewa – wyjaśnił w portalu dendrolog.

Wierni przekonani o cudzie

Choć opinia ekspercka nie wskazuje na cud, dokładnie o takim zjawisku są przekonani niektórzy wierni. – Tyle dni i to nie znika. Myślę, że to są rzeczy nadprzyrodzone. Może Jezus woła o modlitwę? Może jakieś objawienie-przestroga? – można usłyszeć w sondzie, którą Wirtualna Polska przeprowadziła w Parczewie.

Jak pisaliśmy w naTemat, do sprawy sceptycznie podchodzą księża katoliccy, którzy przekonują, że każdego dnia przekazywanych są dziesiątki informacji o podobnych zjawiskach, ale tych nie można traktować w kategoriach cudów.