Wołodymyr Zełenski wielokrotnie wzywał władze Zachodu o przekazanie Ukrainie myśliwców F-16. Jak dotąd prezydent USA Joe Biden odrzucał te prośby. Amerykańskie media podają jednak, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy planują dostarczyć Ukraińcom wielozadaniowe samoloty.
Reklama.
Reklama.
18 maja agencja Associated Press przekazała, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podczas nieoficjalnych rozmów w trakcie szczytu grupy G7 w Japonii poparł inicjatywę szkoleń ukraińskich pilotów w obsłudze amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16
Co więcej, portal Yahoo przekazał, że Pentagon doszedł do wniosku, iż właściwe szkolenia w tym zakresie mogłyby trwać zaledwie cztery miesiące. Jest to znacznie krótszy okres niż dotychczas przewidywano. Wcześniej testowe szkolenie przeszło dwóch ukraińskich wojskowych, którzy ćwiczyli się w obsłudze samolotów F-16 na symulatorach.
Teraz amerykańskie media, powołując się na wysoko postawione źródła w amerykańskiej administracji, podają, że Stany Zjednoczone podjęły decyzję w sprawie dostarczenia myśliwców do Ukrainy.
Stany Zjednoczone podjęły decyzję w sprawie myśliwców dla Ukrainy
Jak podaje stacja NBC, termin, kiedy Ukraina otrzyma myśliwce i które kraje je dostarczą, pozostaje niejasny. Powołuje się jednak na urzędnika, który powiedział, że samoloty nie zostaną użyte w nadchodzącej ukraińskiej kontrofensywie przeciwko Rosji.
Jak dodają źródła, dopiero w nadchodzących miesiącach Stany Zjednoczone i ich sojusznicy "podejmą decyzję, kiedy faktycznie odrzutowce zostaną dostarczone, ile ich będzie oraz kto je dostarczy".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z zadowoleniem odniósł się do doniesień w sprawie myśliwców i zaznaczył, że jest to historyczna decyzja. "Z zadowoleniem przyjmuję historyczną decyzję USA i prezydenta Joe Bidena, by wesprzeć międzynarodową koalicję na rzecz myśliwców dla Ukrainy" - napisał na Twitterze Zełenski.
Zełenski apeluje o myśliwce
Władze Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji apelują do zachodnich partnerów o przekazanie samolotów bojowych.
Na informację o przekazaniu samolotów MiG-29 z Polski do Ukrainy niemal natychmiastowo zareagował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, stwierdzając, że ta decyzja "może jedynie zaszkodzić mieszkańcom Ukrainy". Jak przekazał, dostawa myśliwców dla Ukrainy zwiększa poziom zaangażowania w konflikt.
– Dostawa myśliwców MiG-29 przez Warszawę do Kijowa nie może wpłynąć na wynik specjalnej operacji wojskowej – powiedział, podsumowując, że "cały ten sprzęt ulegnie zniszczeniu" podczas tzw. specjalnej operacji wojskowej prowadzonej w Ukrainie.