policyjny radiowóz
Na torze motocrossowym w Resku znaleziono zwęglone zwłoki 43-latka Fot. PAWEL SKRABA/REPORTER

Na terenie toru motocrossowego w Resku (woj. zachodniopomorskie) policja odnalazła spalone zwłoki 43-latka. Tuż przed śmiercią mężczyzna miał dzwonić do swojej partnerki i twierdzić, że został porwany. Nieoficjalne ustalenia wskazują jednak na to, że przyczyną śmierci było samobójstwo.

REKLAMA

Tragedia w Zachodniopomorskiem. Znaleziono zwęglone zwłoki

W niedzielę wieczorem policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, do której chwilę wcześniej miał zadzwonić partner. Mężczyzna powiedział jej, że został porwany i jest właśnie wieziony w bagażniku do Reska, na teren toru motocrossowego.

Po dotarciu na wskazane miejsce policjanci odkryli mocno zwęglone, wciąż jednak płonące zwłoki. Ciało zidentyfikowano jako 43-latka, którego porwanie zgłosiła partnerka.

Na miejscu tragedii przez długi czas pracowali eksperci od kryminalistyki, którzy przybyli ze Szczecina. Na podstawie ich ustaleń wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Jak ustaliło RMF FM, choć prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa, to aktualnie wszystko wskazuje na to, że 43-letni mieszkaniec powiatu łobeskiego upozorował swoje porwanie i popełnił samobójstwo.

Według dziennikarki RMF FM powodem, dla którego mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego zdecydował się na taki krok, mogły być długi. Nieoficjalnie mówi się również o tym, że znaleziono jego testament i dyspozycje dotyczące wypłaty polisy ubezpieczeniowej.

Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?

  • Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14:00 do 22:00
  • Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
  • Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.