
"O 8.00 rano budzi mnie smartfon, niemal wyrywa mnie z łóżka. Pokazuje krótką wiadomość: "Dzisiaj powinieneś biegać przez 30 minut". Pragnąc jeszcze pospać, chowam się w pościeli, ale od razu myśl o spaniu zastępuje kolejna: ta aplikacja ma rację. Pięć minut później już w adidasach wybiegam z domu".
Amerykanka w swoim trzytygodniowym teście korzystała z pięciu aplikacji na iPhone'a: Bloom, która pokazuje "krótkie, inspirujące filmiki"; The Eatery, gdzie użytkownicy
Czy to oznacza, że nasz smartfon może stać się najlepszym motywatorem do zaprowadzenia porządków w życiu? Niestety, nie. Jeden z redakcyjnych kolegów przyznał, że taką aplikację zainstalował i na tym się skończyło. Z kolei redaktor Kamil Sikora pomaga sobie w ćwiczeniach aplikacją, ale jak przyznaje, nawet bez smartfona by ćwiczył. – Tylko byłoby to bardziej uciążliwe, ale w jakiś sposób to pomaga i trochę
Po zimowym letargu, w człowieku budzi się naturalna potrzeba ruchu, która doskonale łączy się z... postanowieniami noworocznymi. „W tym roku schudnę”, „zacznę biegać”, „rzucę fajki i przebiegnę maraton” - brzmi znajomo? Co innego powiedzieć, a co innego słowa zamieniać w czyny. Im bliżej wiosny, tym częściej jestem zasypywany (żeby nie powiedzieć bombardowany) pytaniem: „jak zacząć biegać?”. I wydawałoby się, że bieganie to najprostsza forma ruchu... CZYTAJ WIĘCEJ
Również psycholog dr Dariusz Parzelski z warszawskiego oddziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej przyznaje, że dla niektórych osób takie przypomnienia i wzmocnienia motywacji mogą być potrzebne. – Ale żadna aplikacja za nas ćwiczyć nie będzie – podkreśla.
Gdzie szukać takiej motywacji, jeśli nie w smartfonie? Mateusz Jasiński przekonuje, że jeśli chodzi o sporty, to jedną z najlepszych motywacji jest… towarzystwo. Zrealizować cel będzie nam zdecydowanie łatwiej ze świadomością, że nie jesteśmy w tym sami i mamy w swoich dążeniach otrzymujemy wsparcie. I chociaż Jasiński odnosi się tylko do sportu, to zapewne łatwiej będzie zrezygnować z batonów, coca-coli i hamburgerów jeśli to samo zrobią nasi najbliżsi.

