Pokazana właśnie lista wykonawców, którzy zaśpiewają w filmie "Barbie", robi wrażenie – znalazł się na niej nawet Ryan Gosling. Dzisiaj w nocy zaprezentowano pierwszy kawałek oraz teledysk, czyli "Dance The Night" Dua Lipy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W czwartek ujawniono, których artystów utwory pojawią się na soundtracku "Barbie". Trzeba przyznać, że lista jest imponująca – są na niej praktycznie same największe gwiazdy współczesnej muzyki popularnej. Wśród nich znaleźli się: Charli XCX, Nicki Minaj, Tame Impala, Haim, a nawet... sam Ryan Gosling, czyli filmowy Ken.
Co więcej, pieczę nad muzyką w komedii Grety Gerwig trzyma Mark Ronson – jeden z najbardziej rozchwytywanych producentów, który współpracował m.in. z Miley Cyrus, Adele oraz Bruno Marsem. Ronson wyprodukował również wykonywany przez Lady Gagę i Bradleya Coopera kawałek "Shallow" z filmu "Narodziny gwiazdy", który został nagrodzony Oscarem.
Pierwszy utwór i teledysk do "Barbie" pt. "Dance The Night" już zaprezentowała Dua Lipa, która również wystąpi w filmie (jak sugerują plakaty w roli lalki-syrenki). Przypomnijmy, że o gwieździe pop niedawno było głośno, gdy pokazała się na czerwonym dywanie w Cannes ze swoim nowym partnerem Romainem Gavrasem.
O czym opowie "Barbie"?
"Barbie" Grety Gerwig to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku, którego premiera zapowiedziana jest na 21 maja.
Na temat fabuły cały czas nie ma zbyt wielu informacji. Wiemy jedynie, że Barbie i Ken opuszczą sielski Barbieland i znajdą się w prawdziwym świecie, chociaż tego jeszcze nie widzieliśmy. Wcześniej opisano również Kena jako "kompletnego głupka", który ma obsesję na punkcie blond Barbie.
W filmie poza wcielającą się w tytułową lalkę Margot Robbie (która jest również producentką przedsięwzięcia) oraz Goslingiem w roli Kena wystąpią także: wspomniana Lipa, Emma Mackey i Ncuta Gatwa z "Sex Education", gwiazda Marvela Simu Liu i Nicola Coughlan z "Bridgertonów", ale także m.in. Issa Rae, Hari Nef, Alexandra Shipp, Kate McKinnon czy Scott Evans.
W gwiazdorskiej obsadzie "Barbie" grają również m.in. Will Ferrell jako prezes firmy Mattell, Helen Mirren, Connor Swindells, Michael Cera, America Ferrera i Emerald Fennell. Wszyscy bohaterowie doczekali się zresztą swoich własnych plakatów, które można podziwiać w mediach społecznościowych filmu.
"Barbie" będzie trzecim filmem w dorobku Grety Gerwig (po "Lady Bird" i "Małych kobietkach"), która ma już na koncie trzy nominacje do Oscara, w tym dla najlepszego reżysera. Tym razem reżyserka (a wcześniej aktorka znana m.in. z "Frances Ha" czy "Kobiet i XX wieku") stworzyła scenariusz we współpracy ze swoim życiowym partnerem, również filmowcem, Noah Baumbachem ("Historia małżeńska", "Biały szum").
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.